Czy pod Tarnobrzegiem już wkrótce powstanie ogromna ferma drobiu? Inwestor jest zainteresowany gruntem na terenie wsi Dąbrowica i ma w planach budowę nawet 10 przemysłowych kurników, w których hodowanych byłoby nawet 800 tysięcy kurcząt.
Informacje o inwestorze, który prowadzi wstępne rozmowy z burmistrzem gminy Baranów Sandomierski dotarły do mieszkańców okolicznych wsi już kilka tygodni temu. Burmistrz potwierdzał je, ale nie zdradzał nazwy firmy, która szuka lokalizacji na Podkarpaciu. Kilka dni temu w Dąbrowicy odbyło się spotkanie mieszkańców, przedstawicieli lokalnego samorządu i firmy QFG z Radomia.
Podczas spotkania plotki się potwierdziły. Inwestor rzeczywiście chce zbudować drobiową fermę, dzięki której zdobyłby większą niezależność na rynku i mógłby od początku do końca kontrolować jakość produkcji. Obecnie producent drobiowego mięsa posiada dwa zakłady produkcyjne w innych częściach Polski, ale musi także korzystać z mięs dostarczanych do firmy od hurtowników.
W Dąbrowicy mogłoby stanąć od 4 do 10 kurników, w których łącznie hodowanych byłoby nawet 800 tysięcy kurcząt. Powstanie takiego zakładu to zapewne nowe miejsca pracy oraz wpływy do gminnego budżetu. Mieszkańcy Dąbrowicy nie kryją jednak, że minusów z powstania tak dużej firmy może być jednak więcej niż plusów.
– Co będzie jeśli na fermie wybuchnie jakaś choroba, jakaś zaraza i przeniesie się na okoliczne wsie, na zwierzęta które hodują ludzie, albo zwierzęta dziko żyjące – pytał podczas spotkania jeden z mieszkańców Dąbrowicy. – Kto nam zagwarantuje, że do naszych domów nie będzie docierał smród z fermy? Taki zakład nie pozostaje obojętny.
CAŁY ARTYKUŁ PRZECZYTASZ W PAPIEROWYM WYDANIU SZTAFETY – 26.11