Rekordowa liczba 338 zawodników wzięła udział w jubileuszowych 25. Halowych Mistrzostwach Polski Weteranów w Toruniu. Najstarszym uczestnikiem mistrzostw był Stanisław Kowalski ze Świdnicy, który w dniu rozgrywania mistrzostw liczył 105 lat 10 miesięcy i 27 dni. Najstarszy lekkoatleta świata wystartował w biegu na 60 m (przebiegł w czasie 21,20) oraz w pchnięciu kulą 3 kg (3,75 m).
Bardzo dobrze wypadli w mieście Kopernika nasi zawodnicy, którzy zdobyli 10 medali, w tym 4 złote, 2 srebrne i 4 brązowe. Stanisław Łańcucki był pierwszy na 3 km (10:07) i trzeci w biegu na 800 m (2:22) w kategorii wiekowej M-55, Małgorzata Siembida (M-35) wygrała bieg na 3 km (11:27), a na 800 m była druga (2:33), Beata Orłowska (M-45) wygrała biega na 400 m (13:86), a na 200 m była druga (31,99), Bogdan Dziuba (M-40) zwyciężył na 3 km (9:00), a brązowe medale wywalczyli: Monika Rychlak-Bożek (m-35) na 3 km (12:43), Jolanta Korniak (M-40) również na 3 km (12:43,58) i na 800 m (2:49).
Nie zawiodła także eksportowa dwójka lekkoatletów reprezentujących od wielu lat Leżajszczyznę: Zofia Turosz i Ryszard Dryps. Mimo 78-lat pani Zofia (78 lat) wciąż znajduje się w wybornej formie, której pozazdrościć jej mogą dużo, dużo młodsze rywalki. W Torunia wygrała bieg na 800 m i na 3 km. Pan Ryszard (M-55) wrócił w dwoma medalami srebrnymi, za bieg na 800 m (2:21) i na 3 km (10.14).
– Mistrzostwa były wizytowane przez władze World Masters Athletics – mówi Stanisław Łańcucki. – Toruń stara się o organizacje mistrzostw świata w 2019 r. Podobno Arena Toruń i miasto zrobiło na nich ogromnie pozytywne wrażenie i mam nadzieję, że będzie mi dane w swoim kraju wystartować w mistrzostwach świata. Póki co zaczynam myśleć o wyjeździe do… Australii, bo tam odbywać się będą najbliższe mistrzostwa świata. Trochę daleko, no i „trochę” bilety drogie…

Od lewej: Monika Rychlak-Bożek, Stanisław Łańcucki, Jolanta Korniak i Małgorzata Siembida