Wygraną rozpoczęli Nowy Rok koszykarze drugoligowej Stali Stalowa Wola. Zespół trenera Pamuły pokonał na wyjeździe Sokoła Ostrów Mazowiecka i w niedzielę (8 stycznia) będzie mógł kontynuować zwycięskim marsz, ponieważ o godzinie 18 podejmuje w swojej hali KU AZS UJK Kielce.
W spotkaniu z Sokołem minutę przed końcem pierwszej kwarty gospodarze wygrywali 21:20. Jak się niebawem okazało, było to ostatnie ich prowadzenie. Po dwóch celnych rzutach wolnych bardzo dobrze usposobionego w tym dniu rzutowo Dawida Zaguły Stal objęła prowadzenie po 10. minutach 24:21. Pod koniec drugiej kwarty przewaga Stali, po „trójce” Leszka Kaczmarskiego, urosła do 10 pkt (44:34), a zakończył ją, także celnym rzutem „za trzy” Adrian Warszawski.
Obraz gry nie zmienił się po przerwie, nadal stroną dyktującą warunki gry była nasza Stal. Po rzucie wolnym Marcina Bandygi goście wygrywali pod koniec trzeciej kwarty 20-punktami (64:44). Przez pięć minut ostatniej „ćwiartki” Sokół nie potrafił zdobyć punktów. Stalowcy prowadząc 70:47 mogli myśleć o… prysznicu i drodze powrotnej do domu.
SOKÓŁ – STAL 59:75 (21:24, 13:23, 13:17, 12:11)
SOKÓŁ: Słoniewski 18, Barszcz 12 (2×3), Koźluk 12 (10 zb.), Grudziński 9 (1×3), Szczerbaniuk 5 (1×3) oraz Skarpetowski 2, Niedbalski 1, Grabowski, Ryfa, Siwek.
STAL: Zaguła 23 (1×3, 8 prz.), Partyka 13 (1×3), Warszawski 12 (2×3), Kaczmarski 9 (3×3), Wojtanowicz 2 oraz Pawlus 7, Bandyga 5, Nowak 2, Pietras, Konieczny.
Sędziowali: Andrzej Walczak, Jarosław Marzec.