17 września o godz. 9 w Rudniku nad Sanem na miejskim rynku rozpocznie się drugi etap badań w poszukiwaniu śladów mogiły oraz dawnego ratusza i zamku.
Pierwsze badania, za pomocą georadaru przeprowadzono w maju. Wówczas ekipa pod przewodnictwem Andrzeja Sikorskiego, znanego z programu telewizyjnego „Było… nie minęło. Kronika zwiadowców historii”, wspólnie z Marianem Pędlowskim oraz grupą pasjonatów historii, szukała mogił z okresu I wojny światowej oraz śladów zamku. Przy okazji, sprawdzając georadarem miejscowe planty natrafiono na pozostałości murów. Znajdują się one w sąsiedztwie miejsca, gdzie stał ratusz. Jak w czasie badania twierdzili jego uczestnicy, być może są to pozostałości po jednym z jego skrzydeł.
– Naszym celem jest znalezienie dowodów na istnienie w Rynku – mogiły lub mogił z okresu I wojny światowej oraz pozostałości po dawnym Ratuszu, zaś na działce przy ulicy Mickiewicza – po dawnym zamku. Prace polegać będą na badaniu wstępnym przy użyciu wykrywaczy metali oraz wierteł, których celem będzie potwierdzenie istnienia pozostałości w mogiłach oraz fragmentów murów ratusza i zamku. Kolejnym etapem będą roboty ziemne – wyjaśnia Marian Pędlowski, pomysłodawca poszukiwań.