Piątego meczu z rzędu nie przegrali w drugoligowych rozgrywkach piłkarze Stali Stalowa Wola. Drużyna trenera Janusza Białka zremisowała w Puławach z Wisłą 1:1.
W pierwszej połowie przeważali gospodarze. „Duma Powiśla”, która marzy o jak najszybszym powrocie do Nice I ligi bardzo szybko przedostawali się pod pole karne Stali i kilka razy zagrozili naszej bramce. Dwa razy celnie „główkował” Darmochwał, ale Brylewski nie dał się zaskoczyć i do przerwy było 0:0.
Po zmianie stron gospodarze już sześc minut po wznowieniu gry, objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Bartosz Sulkowski, piłkę przejął Słoweniec Alen Ploj i podał ją Jakubowi Smektale, a ten wpakował ją do stalowowolskiej bramki. Stal po stracie bramki zabrała się do pracy. Zaczęła grać odważniej i efektem tego był wyrównujący gol Mateusza Stąporskiego w 70. minucie, który otrzymał bardzo dobre, prostopadłe podanie z centralnej części boiska.
WISŁA – STAL 1:1 (0:0)
1-0 Smektała (50), 1-1 Stąporski (70)
WISŁA: Madejski – Sedlewski, Żemło, Poznański, Sulkowski – Smektałą, Głaz, Szymankiewicz, Darmochwał (11 Pożak), Zulciak (79 Szczotka) – Ploj (15 Hirsz)
STAL: Brylewski – Janiszewski, Jarosz, Zalepa, Sobotka – Trubeha, Bukowiec, Żołądź, Stąporski, Dziubiński – Łętocha
Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok). Żółte kartki: Głaz – Żołądź, Kaliszewski, Trubeha.