Po niespełna pięciu miesiącach Komenda Powiatowa Policji w Nisku pożegnała dotychczasowego komendanta i powitała nowego. Komendanta nadinsp. Wojciecha Raka zastąpił podinsp. Witold Furgała.
To już trzecia zmiana komendanta powiatowego policji w Nisku w ciągu zaledwie roku. W kwietniu 2015 roku stery w komendzie objął Józef Kiełbasa, którego po pół roku zastąpił Wojciech Rak. 18 marca nastąpiła kolejna zmiana. Nowym komendantem powiatowym policji w Nisku został, dowodzący dotychczas komendą w Leżajsku, podinsp. Witold Furgała.
Uroczystość pożegnania dotychczasowego i powitania nowego komendanta odbyła się w świetlicy niżańskiej komendy. Tu mundurowi odebrali z rąk komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie insp. dr Krzysztofa Pobuty rozkazy personalne.
– Chciałbym podziękować za służbę komendantowi Rakowi. Przyszedł do was spoza jednostki i spisał się bardzo dobrze. Jego praca jest przeze mnie oceniana bardzo wysoko. Ale myśląc o podkarpackiej policji mam też na uwadze inne jednostki. Chcę by komendant Rak, to co zrobił tu dobrego w Nisku, mógł zrobić w komendzie w Ropczycach – tłumaczył insp. Krzysztof Pobuta. – Chciałbym, byście docenili moją decyzję, że na komendanta powiatowego policji w Nisku powołuję Witolda Furgałę. To człowiek, który ma wieloletnie doświadczenie, pracuje ponad 25 lat w policji. Pełnił służbę w wielu jednostkach i na wielu stanowiskach. Był między innymi pierwszym zastępcą komendanta powiatowego policji w Jarosławiu oraz komendantem powiatowym policji w Leżajsku. Specyfika pracy w takiej komendzie jak Leżajsk i Nisko jest do siebie bardzo podobna. Myślę, że to doświadczenie na pewno wykorzysta w komendzie w Nisku.
Pochodzący z Lubaczowa, a mieszkający obecnie w Jarosławiu, nowy komendant ma bogatą przeszłość. Zanim włożył policyjny mundur był nauczycielem.
– Z wykształcenia jestem pedagogiem. Zanim trafiłem do policji uczyłem matematyki i wychowania fizycznego. Ciągotki do munduru miałem zawsze, miałem epizod w wojsku polskim, ale to były trudne czasy, lata 80. Ponownie o mundurze pomyślałem po transformacji ustrojowej w latach 90. Widziałem się w szeregach policji, zwłaszcza, że zaproponowano mi pracę jako funkcjonariusza do spraw patologii społecznej nieletnich – wyjaśnia komendant Furgała.