Rozmowa z RAFAŁEM WEBEREM, posłem PiS ze Stalowej Woli
– Za co najbardziej skrytykuje pan roczne rządy Prawa i Sprawiedliwości, a za co pochwali byłą posłankę Renatę Butryn?
– Zniżając się do poziomu pytania, odpowiem tak: krytykuję każde działanie Prawa i Sprawiedliwości, a chwalę wszystkie byłej posłanki! Tylko, że w tym moim żartobliwym poglądzie jestem w zdecydowanej mniejszości, bo jednak wyborcy popierają roczne funkcjonowanie rządu premier Beaty Szydło i to, co przez ten czas dla Polski, Podkarpacia i Stalowej Woli udało się zrobić. Jeżeli chodzi o dokonania byłej posłanki z PO, to wyborcy nie dostrzegli zbyt wielu. Gdyby było inaczej, to pani była poseł ponownie uzyskałaby mandat do Sejmu RP.
– Co było największym sukcesem obecnej ekipy rządzącej?
– Po pierwszym pytaniu sądziłem, że każde będzie zaczepne… Ale widzę, że nie. I dobrze, ponieważ czytelnicy „Sztafety” są raczej przyzwyczajeni do poważnych rozmów z politykami. Największym sukcesem w skali kraju jest niewątpliwie program 500+. W pamięci do końca życia pozostaną mi rozmowy z rodzicami, którzy najpierw nie wierzyli, że tak konkretne wsparcie rząd może wymyślić, a parlament uchwalić. Teraz, gdy regularnie otrzymują te środki, dziękują i jeszcze raz dziękują. W naszym regionie program 500+ ma ogromne znaczenie. U nas zarobki odbiegają od średniej krajowej i tak konkretne wsparcie dla wielu rodzin, a szczególnie wielodzietnych jest na „wagę złota”. Póki będzie rządził PiS, póty program 500+ będzie istniał. Dodając do tego inne elementy prorodzinne i progospodarcze, choćby program budownictwa Mieszkanie+, to naprawdę mamy się po roku czym pochwalić.
– Czy Stalowa Wola zawdzięcza coś specjalnego rządom PiS?
CAŁY TEKST PRZECZYTASZ W PAPIEROWYM WYDANIU SZTAFETY – 17 LISTOPAD