Za dwa tygodnie w Białce Tatrzańskiej, na terenie ośrodka Kotelnica Białczańska, miały się odbyć III Mistrzostwa Polski w siatkówce na śniegu. Mistrzowskiego tytułu zamierzała bronić drużyna Snow Volley Team, w której rozgrywającym jest Rafał Hasiak ze Stalowej Woli, a przyjmującym, Karol Szczepanik z Tarnobrzega.
Skład uzupełnić mieli: Piotr Groszek z Rzeszowa i Michał Matyja z Libiąża. Ten ostatni, dwukrotny mistrz świata w siatkówce na śniegu zastąpić miał Michała Koryckiego z Przysuchy, świetnego „plażowicza”, który w ubiegłym roku tworzył mistrzowską drużynę SVT. Imprezy jednak nie będzie. Polski Związek Piłki Siatkowej odwołał ją, bez podania powodów. Ale polscy „śniegowcy”, szczególnie nasze eksportowe teamy, nie przejęły się zbytnio tą informacją. Im grania nie brakuje, ponieważ uczestniczą w w CEV Snow Volleyball European Tour 2020 – cyklu europejskich turniejów w siatkówce na śniegu. Są na półmetku rozgrywek.
Moc „Białych Niedźwiedzi”
Pierwszy w tym roku turniej odbył się w Armenii w Tsakhkadzor. Polacy doszli do półfinału. Na otwarcie turnieju pokonali po tie-breaku drugą ekipę gospodarzy, a w drugim spotkaniu potrzebowali zaledwie 23 minut, żeby odprawić z kwitkiem drugą reprezentacją Włoch. Ćwierćfinałowym, bardzo mocnym rywalem naszej drużyny, była pierwsza reprezentacja Rosji. Pierwszego seta wygrali Polacy 15:13. W drugim rządziła na śniegu Sborna, wygrywając do 8, ale tie-break należał do naszych siatkarzy, którzy po zaciętej walce wygrali 15:13 i cały mecz 2:1…
Więcej o występach naszych siatkarzy na śniegu w gazetowym wydaniu Sztafety