Wojewoda Podkarpacka odniosła się do skargi części niżańskich radnych na uchwałę określającą wynagrodzenie burmistrza Juliana Ozimka. Uznała, że przy jej podejmowaniu doszło do nieistotnego naruszenia prawa.
– To nieistotne naruszenie prawa jest spowodowane tylko tym, że to ja zaproponowałem ten projekt – tłumaczy przewodniczący rady Waldemar Ślusarczyk.
– Generalnie chodzi o to, że nie miałem inicjatywy uchwałodawczej. Ja o tym, że nie mam inicjatywy uchwałodawczej mówiłem. Burmistrz był wtedy po wypadku, nie miał jeszcze zwolnienia lekarskiego, pani burmistrz jako zastępca nie mogła też zgłosić tego projektu do porządku obrad, bo ona też nie miała wtedy inicjatywy, miała ją dopiero, gdy burmistrz był na chorobowym. Przedstawiłem radnym, że Rada Miejska w stosunku do burmistrza ma obowiązek uchwalić mu wynagrodzenie – tłumaczy Ślusarczyk.
WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU SZTAFETY – 12 LUTEGO