We wtorek 26 czerwca na stalowowolskim Wydziale Zamiejscowym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego odbyło się uroczyste zakończenie roku akademickiego 2017/2018. Był uroczysty orszak w strojach akademickich, msza święta, podziękowania, gratulacje, pamiątkowe zdjęcia i część artystyczna.
Uroczystość rozpoczęła się, jak w roku poprzednim – orszakiem absolwentów i wykładowców, który przeszedł spod budynku KUL przy ul. Kwiatkowskiego do Kaplicy Akademickiej. Po mszy przyszedł czas na kluczową część uroczystości – wręczenie dyplomów. W tym roku dyplomy wręczał prorektor KUL ks. dr hab. Andrzej Kiciński, który wcześniej, w swoim przemówieniu podkreślał elitarność lubelskiej uczelni. – Dlaczego jesteśmy w elitarnym uniwersytecie? Elitarny to znaczy ten, który patrzy szeroko i przygotowuje do każdej sytuacji. A kto może nas lepiej przygotować niż ten, który był, który jest i który przychodzi. Szkoła katolicka, to znaczy godząca sprawy wiary ze sprawami nauki, to jest połączenie najlepsze jakie może być. Jak mówił św. Jan Paweł II, tylko dzięki takiemu patrzeniu można stworzyć arcydzieło kultury jakim jest uniwersytet – mówił ks. prorektor Kiciński.
Po wręczeniu dyplomów absolwenci w radosnym geście wyrzucili w górę swoje birety przy dźwiękach fanfar. Fanfary i dalszą część artystyczną wykonała na żywo Nadsańska Orkiestra Kameralna i Chór Lasowiacy z Miejskiego Domu Kultury.
W imieniu absolwentów zabrał głos Ewelina Szczepańczyk, dziękując za 5 wspólnych lat gronu pedagogiczno – naukowemu i swoim kolegom, koleżankom, studentom. – 5 lat temu połączyło nas właśnie to miejsce – Wydział Zamiejscowy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II w Stalowej Woli. Przybyliśmy tu z różnych stron Polski, zarówno z północy, jak i z południa, ze wschodu i zachodu mając przed sobą tylko jeden cel – ukończyć studia i zdobyć wyższe wykształcenie. Przed nami kolejny etap naszego życia, w który wkraczamy już jako ludzie bardziej dorośli, poważniejsi, zdyscyplinowani, posiadający pewne doświadczenie życiowe. Teraz musimy porzucić nasz beztroski, studencki tryb życia i zmierzyć się z szeregiem praw i obowiązków, trudów i odpowiedzialności, które dawać nam będą radość i satysfakcję z osiągniętych zamierzeń – mówiła jedna z absolwentek.
Tegoroczna uroczystość zakończenia roku akademickiego odbywała się w trudnych okolicznościach dla stalowowolskiego wydziału – kilka miesięcy temu władze KUL zdecydowały o wycofaniu ze Stalowej Woli kierunków humanistycznych i pozostawieniu samych inżynierskich. Fakt ten nie odbił się na samym przebiegu uroczystości wręczenia dyplomów nowym magistrom, która jak w latach poprzednich była bardzo wzniosła i radosna. Kryzys stalowowolskiego wydziału zamiejscowego widoczny był jednak w samej liczbie wypromowanych magistrów, których w roku bieżącym było niespełna 50. Z czego większość to absolwenci prawa (38). Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Wydział KUL w Stalowej Woli opuszczało prawie 200 magistrów.
One Comment
roch
witamy w grupie bezrobotnych