[ZDJĘCIA] Już po raz drugi motocykliści z Rudnika nad Sanem zorganizowali wyjątkowe mikołajki. Wyjątkowe, bo Mikołaje zamiast saniami przyjechali do dzieci na motocyklach.
Mikołajkowa parada motocyklowa odbyła się 4 grudnia w Rudniku nad Sanem. Mimo trudnych warunków panujących na drogach, pod pomnik hrabiego Ferdynanda Hompescha przyjechało ponad 20 motocyklistów między innymi z Rudnika nad Sanem, Rzeszowa, Koziarni, Stalowej Woli, Przędzela i Niska. Nie byli jednak ubrani w skóry, lecz przebrani za św. Mikołajów.
Motocykliści najpierw pojechali do Domu Dziecka w Stróży, a następnie udali się do ośrodka Caritas. W swoich workach mieli słodycze, które rozdawali grzecznym dzieciom.
– Niektóre dzieciaki były zaskoczone, ale nie brakowało uśmiechów na ich twarzach. My również z całej akcji mieliśmy wielką frajdę – mówi Aneta Wójcik, współorganizatorka akcji.
W samo południe Mikołaje zebrali się ponownie na rudnickim rynku, gdzie z głośników płynęła świąteczna muzyka. Tutaj wszystkie chętne dzieci mogły zrobić sobie zdjęcia z przebranymi motocyklistami. W centrum miasta również rozdawano słodycze.
– Ta akcja przyjęła się w Rudniku nad Sanem. Myślę, że z roku na rok będzie coraz lepiej – dodaje Aneta Wójcik.