Kadeci Cerkamed-Kuźnia Koszykówka Stalowa Wola potwierdzili w swoim ostatnim występie II rundy zasadniczej, że nie mają sobie równych na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, wygrywając różnicą 26 punktów z Piątką Lublin, i wkrótce zagrają w turnieju ćwierćfinałowym mistrzostw Polski do lat 16.
Drużyna trenera Jerzego Szambelana już w pierwszej kwarcie wskazała gościom ich miejsce w szeregu. W zasadzie uczyniła to dwójka graczy Patryk Hałka i Jakub Iskra, którzy zdobyli 15 z 19 punktów. W drugiej kwarcie zespół z Lublina odrobił 3 „oczka”, ale po przerwie został wręcz… znokautowany przez gospodarzy, przegrywając trzecią odsłonę 23-punktami. Po pół godzinie gry Cerkamed Kuźnia Koszykówki wygrywała 63:30 i w ostatnich dziesięciu minutach mogła sobie pozwolić na wielki luz. Kilka zabaw z piłką naszych koszykarzy, kończyło się jej stratą, ale przewaga, jaką wypracowali sobie wcześniej była tak duża, że oglądający mecz z ławki trenerzy Jerzy Szambelan i Roman Prawica, nawet nie reagowali na radosny basket w wykonaniu swoich podopiecznych.
CERKAMDE KUŹNIA KOSZYKÓWKI – PIĄTKA LUBLIN 79:53 (19:6, 15:18, 29:6, 16:23)
CERKAMED: Hałka 20 (1×3), Iskra 16 (1×3), Sobół 13 (1×3), Siembida 10, Bona 8 oraz Patrzyk 6, Grochowina 3, Godawski 3, Kotulski 0, Ogonowski 0.
PIĄTKA: Kosiuk 13, Grądzki 11, Łódź-Śmigielski 8, Nieradko 5, Nems 3 oraz Rodak 4, Stelmasiewicz 3, Zdyb 2, Knpa 2, Dudek 0.
Sędziowali: Łukasz Mucha i Grzegorz Klimek (Stalowa Wola).