70 wymian przyłączy wodociągowych oraz 50 remontów przyłączy kanalizacyjnych i deszczowych wykonał w 2015 roku Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli.
– Ta spora liczba planowanych wymian i remontów sieci wodno-kanalizacyjnych, to nasza „polityka prewencyjna”. To procentuje, bo pozwala spółce działać planowo, a co najważniejsze zapobiega lawinowej ilości awarii, które mogłyby paraliżować życie mieszkańców naszego miasta – mówi Anna Pasztaleniec, prezes MZK.
Informacje o tych pracach pojawiają się cyklicznie w mediach, a także w ogłoszeniach na klatkach schodowych. – Zawsze lepiej zapobiegać, niż leczyć. Wymiana wiekowej rury z lat 60. czy 70., która w każdej chwili może ulec uszkodzeniu, jest co najmniej 5 razy tańsza niż remont uszkodzonego przyłącza. Gdy dochodzi do awarii, trzeba „na już” ściągać najcięższy sprzęt i jak największą ilość ludzi, by szybko uporać się z uszkodzeniem. A przy planowanej wymianie, na spokojnie, w krótkim czasie i ze z góry ustaloną liczbą pracowników oraz sprzętu możemy wyremontować wskazany odcinek instalacji – mówi Henryk Kociołkowski, dyrektor operacyjny ds. gospodarki wodno–ściekowej w MZK.
CAŁY ARTYKUŁ PRZECZYTASZ W PAPIEROWYM WYDANIU SZTAFETY – 3 MARCA