– Mam nadzieję, że następne spotkanie będzie już w lepszych nastrojach – mówił 21 czerwca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, podczas spotkania z byłymi pracownikami Ceramiki Harasiuki. I rzeczywiście, atmosfera podczas jego kolejnej wizyty w Harasiukach była o niebo lepsza. Pojawiła się nadzieja na to, że część byłej załogi po latach otrzyma należne im pieniądze.
Kolejne spotkanie z byłymi pracownikami Przedsiębiorstwa Ceramiki Budowlanej „Ceramika Harasiuki”, którzy stracili pracę w 2012 roku, po tym jak zakład zaprzestał produkcji, odbyło się 10 lipca.
Wzięli w nim udział wójt gminy Harasiuki Krzysztof Kiszka, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, posłowie Mieczysław Miazga i Piotr Olszówka, przewodniczący Rady Powiatu Niżańskiego Sylwester Daśko, członek Zarządu Okręgu Rzeszowskiego PiS Józef Sroka, sędzia Katarzyna Gawełko-Bazan oraz adwokat Magdalena Golik-Bigos.
– Pan minister przyjechał z wnioskami dla pracowników, którzy pomimo prawomocnych wyroków nie otrzymali należnych pieniędzy. Jest wielka nadzieja na to, że w końcu po tylu latach te osoby otrzymają gratyfikacje finansową – mówi „Sztafecie” wójt Krzysztof Kiszka…
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu SZTAFETY – NR 29 (18.07.2019)