Drugiej porażki z rzędu w swojej hali doznali koszykarze drugoligowej Stali Stalowa Wola. Zespół trenera Bogdana Pamuły przegrał z Hutnikiem Warszawa.
Goście pod koniec czwartej minuty pierwszej kwarty, po przechwycie i celnym rzucie Grzegorza Malewskiego objęli prowadzenie 13:12 i nie oddali go do syreny kończącej mecz. Stal grała chaotycznie i bez obrony. Warszawianie wyraźnie wygrali rywalizację podkoszową. Zebrali z tablic 44 piłki, Stal tylko 19. Pierwszoplanową postacią meczu był wspomniany już Malewski, zdobywca 40 punktów.
STAL – HUTNIK 78:90 (16:18, 17:29, 22:17, 23:26)
STAL: Zaguła 25 (1×3), Kaczmarski 16 (2×3), Łabuda 15 (2×3), Tabor 11 (1×3), Bandyga 9 oraz Nowak 2, Wojtanowicz, Konieczny, Pietras.
HUTNIK: Malewski 40 (4×3), Janik 19 (1×3, 10 zb.), Dulnik 15, Pietrzak 8 (1×3, 9 zb.), Łapiński 2 oraz Andres 3, Gałan 2, Jasiński 1, Pstrokoński, Błaszkiewicz.
Sędziowali: Agata Czopor i Robert Rydz.
One Comment
Kibic
Nawet “swoi” sędziowie nie pomogli. Chyba już czas na zmianę trenera. Drużyna w totalnej rozsypce, bez jakiegokolwiek pomysłu na grę, problem ze zbiórkami, a młodzi wysocy zawodnicy siedzą na ławce rezerwowych (Chamera, Schlage). Po turnieju ćwierćfinałowym mp U20, które w tamtym roku były w Stalowej miałem nadzieję że kilku juniorów wejdzie na stałe do pierwszego zespołu. Wiem że kilku z nich trenowało mocno na wakacjach ( Tabor, Buczek). Początek sezonu grało ich dwóch, później nagle drugi wyjeżdża do Kanady do “pracy” (tak twierdzi trener Pamuła), a całe wakacje zamiast podjąć pracę to skupiony był na treningach (widywałem go razem z kilkoma innymi przychodząc na zabiegi na MOSiR. Myślę że miał nie po drodze z trenerem, a nie wyjechał za pracą, ludzie którzy go znają twierdzą że był zapalony i uparty na punkcie koszykówki. Moim zdaniem warto się przyjrzeć temu chłopakowi, jak również spytać trenera czemu Chamera i Schlage nie dostają szansy na grę