Już w 1. minucie Krzysztof Mazur pokonał bramkarza z Pilchowa, otwierając wynik meczu San Stalowa Wola – Jagiełło Pilchów. Po dwudziestu minutach drużyna trenera Jerzego Hnatkiewicza miała już na swoim koncie trzy trafienia, bo na listę strzelców wpisał się najpierw Pawlik, a chwile po nim Kosior. Na tym piłkarze Sanu nie poprzestali. Przed przerwą zdobyli kolejne trzy bramki, autorstwa Drzewiego, Soroki i Kosiora.
Po przerwie Jagiełło zagrał odważniej, kilka razy jego piłkarzom udało się przedostać w pobliże bramki Sanu, ale albo na przeszkodzie stawali rozważnie grający obrońcy lub dobrze interweniował stojący w bramce Kowalski. Raz jednak udało im się przechytrzyć drużynę Sanu, tyle tylko, że było to trafienie jedynie na osłodę. To gospodarze byli wciąż dominatorem w tej grze, a efektem ich przewagi było sześć strzelonych goli: Mazur (61), Kosior (66 – rzut karny), Pawlik (76), Dąbrowski (79), Drzewi (81), Pilch (90). Ostatecznie San pokonał Jagiełlo 12:1.
Było to trzecie w tym sezonie zwycięstwo Sanu, w którym zdobył więcej niż 10 bramek. Z Płomieniem Trześń wygrał 11:0, a wcześniej rozgromił Majdan Zbydniowski 16:1. W tym miejscu warto jeszcze wspomnieć o wyczynie juniorów Sanu, którzy wygrali w ostatniej kolejce z Czarnymi Lipa 23:0 (!).
Wysoką skutecznością popisali się w ostatniej kolejce także piłkarze lidera WKS Zabrnie, którzy wygrali z Majdanem Zbydniowski 13:1. W tabeli na prowadzeniu WKS Zabrnie – 49 pkt, na drugim LZS Zbydniów – 47, an trzecim San – 41.
San Stalowa Wola w meczu z Jagiełło Pilchów występował w składzie: Kowalski – Gumienny, Ziomek, Maryniak, Kuliński (62 Chciuk) – Bednarz (70 Okoń), Drzewi, Soroka (46 Pilch), Mazur (62 Dąbrowski) – Kosior, Pawlik.