W środę, 16 stycznia, ewakuowano osoby przebywające w budynkach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy ulicy Ofiar Katynia i Kwiatkowskiego w Stalowej Woli. Powodem była informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego.
Zawiadomienie o podłożeniu bomby zostało wysłane około godziny 12.30 na adres mailowy KUL-u w Lublinie. Po jej odczytaniu władze uczelni zarządziły natychmiastową ewakuację wszystkich budynków.
– Dotarła do nas informacja, że na terenie jednego z budynków należącego do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego podłożony został ładunek wybuchowy. Taka informacja dotarła do Lublina, a ponieważ nie został wskazany konkretny budynek przekazano ją również do Stalowej Woli. Wiadomość ta do Lublina przyszła na jakąś skrzynkę mailową. My każdą taką sytuację traktujemy bardzo poważnie, dlatego zaangażowani zostali policjanci z prewencji i z wydziału kryminalnego. Będziemy dążyć do ustalenia tożsamości osoby, która wysłała wiadomość – relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
AKTUALIZACJA: Informacja o bombie okazała się fałszywym alarmem. Policja ustala, kto postawił na nogi służby, wysyłając fałszywą wiadomość. Za wywołanie alarmu grozi 8 lat więzienia. Do tego dochodzi jeszcze zwrot kosztów za organizację ewakuacji.