Ponad cztery godziny trwało spotkanie informacyjne dotyczące budowy drogi ekspresowej S74 Opatów – Nisko na odcinku przebiegającym przez gminę Pysznica. Dyskusja momentami była naprawdę gorąca.
Na spotkanie przyjechali przedstawiciele inwestora, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a także projektanta – firmy Transprojekt Gdański.
Po omówieniu poszczególnych wariantów projektowanej drogi, głos mogli zabrać mieszkańcy gminy Pysznica. Swoje opinie i uwagi mogli zamieścić również w specjalnych formularzach.
Na sali nie brakowało osób, których domy zagrożone są rozbiórką lub pozostaną w bezpośrednim sąsiedztwie projektowanej ekspresówki. Część mieszkańców poważnie obawia się o dorobek swojego życia. Wielu ma niespłacone kredyty na budynki, których za kilka lat może nie być.
Obecnie rozpatrywane są cztery warianty. Każdy z nich ma swoich przeciwników. Padały również i takie stwierdzenia, że tak naprawdę nie ma potrzeby, aby S74 przebiegała przez gminę Pysznica.
– Powinna powstać jeszcze jedna koncepcja, niech ona się nazywa TGD2, i niech ona idzie tymi terenami, gdzie nie będzie takich ingerencji w czynną zabudowę mieszkaniową – mówił mieszkaniec Jastkowic.
– Te warianty nie zahaczają o miejscowość, one ją po prostu rozjadą. Te inwestycje położą kres rozwojowi tej gminy. To jest przez nas zupełnie nie do przyjęcia – stwierdziła mieszkanka osiedla Jasna Polana.
Jakie pytania zadawali mieszkańcy gminy? Co odpowiadali przedstawiciele inwestora i projektanta?
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W PAPIEROWYM WYDANIU TYGODNIKA „SZTAFETA” – 23 LIPCA 2020 R.
3 Comments
NN
zwykle trudno o złoty środek – oby tu go znaleźli – droga potrzebna ale ludzi zawsze szkoda
M
Ze spotkania wynikało, że bardziej szkoda terenów industrialnych niż mieszkalnych i leśnych, a prowadzący nie potrafili podać uzasadnienia, bo nie pamiętali czemu. I to jest spotkanie informacyjne? Wszystko jest na kanale gminy na YouTube.
magda
Dlaczego odrzucono warianty drogi, które miały więcej punktów w kryteriach oceny?