Po dobrej grze, CSM Kuźnia Stalowa Wola pokonała w swojej hali w szkole przy ul. Wojska Polskiego, Hensfort Przemyśl i utrzymała pozycję lidera grupy, w której poza wymienioną dwójką, występują jeszcze dwa zespoły z Lublina: Start i HoopLife. Tę ostatnią ekipą nasza drużyna pokonała w swoim pierwszym ligowym występie w Lublinie, 87:72.
W pierwszej połowie meczu z Hensfortem, „kowale” zagrali słabo w ataku. Nie trafiali do kosza nawet mając czyste pozycje rzutowe. Goście też popełniali błędy, ale zdecydowanie mniej i po dwudziestu minutach gry, prowadzili różnicą 10 punktów (40:30).
Po przerwie obraz gry uległ zmianie. „Kowale” zaczęli przede wszystkim agresywniej grać w obronie. Coraz mniejsze pole do popisu miał lider zespołu z Przemyśla, Michał Puchalski. Często decydował się na akcje indywidualne, których nie potrafił skutecznie wykończyć i z każdą minutą gry, można było zauważyć nie tylko jego frustrację, ale także trenera Hensfortu, Daniela Puchalskiego. Gdyby prowadzący ten mecz sędziowie chcieli być złośliwi, to opiekun przemyskiego zespołu nie dokończyłby tego meczu na swojej ławce…
U-19
KUŹNIA – HENSFORT 75:62 (13:16, 17:24, 25:10, 20:12)
KUŹNIA: Ziółkowski 22, Godawski 21 (1×3), Barnuś 14, Barciński 9, Żurek 3, Grochowina 3 (1×3), Magdziak 3, Turosz, Nowak, Kopyto, Bednarz, Serwacki.
HENSFORT: Puchalski 29 (3×3), Wrześniowski 9, Kowalik 9 (1×3), Borowski 7 (1×3), Baran 2, Radochoński 1, Dobrowolski, Młodziński, Gembarzewski.
Sędziowali: Łukasz Mucha i Mirosław Orłowski ze Stalowej Woli.