– Jesteśmy miastem ze stalową wolą. Ta sytuacja, która miała u nas miejsce w piątek, ten morderczy czyn, ta nienawiść i zło, które zagościły na chwilę w Stalowej Woli zostaną stąd bardzo mocno wyproszone. A jest to możliwe dzięki wspaniałym ludziom, którzy niezwłocznie, natychmiast po dokonaniu tego czynu przystąpili do bohaterskich działań – powiedział prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, dziękując służbom zaangażowanym w działania po ataku nożownika w galerii VIVO! Podziękował również nieznanym jak dotąd bohaterom, którzy udzielali pomocy przedmedycznej i zatrzymali nożownika.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej 23 października podziękowania osobom zaangażowanym w akcję składał również starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. – W tym tragicznym wydarzeniu wszystkie służby sprawdziły się bardzo dobrze – mówił starosta. On również złożył podziękowania „cichym bohaterom”, którzy w piątkowe popołudnie przebywali w galerii handlowej i pomagali służbom ratującym życie. – Bez tego natychmiastowego działania ta akcja nie byłaby tak sprawnie przeprowadzona – dodał Janusz Zarzeczny.
A akcji ratowniczej brało udział 9 jednostek pogotowia ratunkowego. Warto dodać, że mielecka dyspozytornia, która obsługuje m.in. stalowowolski szpital, dysponuje 16 karetkami. Zaangażowani byli też policjanci i strażacy, zarówno ci zawodowi, jak i z OSP Stalowa Wola.
BEZINTERESOWNA POMOC
Andrzej Komsa, zastępca dyrektora ds. medycznych Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli zaznaczył, że wielu lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, słysząc o tym co się dzieje, bezinteresownie zgłosiło się do pracy pomimo tego, że miało wolne. – Jestem dumny z załogi naszego szpitala – powiedział Andrzej Komsa.
– O życie osób poszkodowanych walczył cały sztab ludzi. Byli to zarówno ratownicy, pielęgniarki, personel SOR-u, oddziału chirurgicznego i OIOM-u – mówiła Magdalena Zając, kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego. – Robili wszystko, co tylko mogli, a nawet i więcej.
Ratownik medyczny Jacek Buczek wspomniał o dwóch „cichych bohaterach” piątkowej akcji. Byli to Andrzej Pławiak i Dawid Cielepak, na co dzień żołnierze z niżańskiego garnizonu. Bezinteresownie pomagali ratować jedną z rannych osób. – Myślę, że dzięki nim ta dziewczyna przeżyje – powiedział Jacek Buczek.
Witold Korczyński z oddziału chirurgicznego przyznał, że dzięki postawie lekarzy, również rezydentom oraz instrumentariuszkom, którzy bezinteresownie zgłosili się do pracy, możliwe było zorganizowanie dwóch zespołów operacyjnych.
– Odbyły się dwa bardzo ciężkie, wielogodzinne zabiegi, które na szczęście zakończyły się powodzeniem. Pacjenci są obecnie na oddziale intensywnej terapii, ich stan jest stabilny, ich zdrowiu i życiu nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo – dodał.
Podziękowania osobom zaangażowanym w udzielanie pomocy skierowali również Maciej Osuch, ratownik medyczny, który koordynował akcję ratunkową oraz Maria Zborowska, oddziałowa SOR.
Po piątkowych zajściach w galerii potrzebna była nie tylko pomoc medyczna. Nieocenione okazało się również wsparcie psychologiczne.
Katarzyna Rogala, dyrektor Stalowowolskiego Ośrodka Wsparcia i Interwencji Kryzysowej poinformowała, że od piątku do niedzieli udzielono wsparcia 43 osobom, między innymi świadkom zdarzenia, rodzinom osób poszkodowanych czy pracownikom galerii. Dodała, że uruchomiony został również punkt w galerii VIVO!, w którym w godz. Od 9 do 17 pomocy udzielają terapeuci i interwenci kryzysowi.
Na konferencji obecny był również Ryszard Wysokiński, przedstawiciel zarządcy galerii. – Jesteśmy bardzo wstrząśnięci tym, co się wydarzyło na terenie centrum handlowego. Chciałbym przekazać najgłębsze wyrazy współczucia poszkodowanym i ich bliskim. Łączymy się w ich bólu i łączymy się w modlitwie. Mamy nadzieję, że ich stan zdrowia jak najszybciej się poprawi – mówił.
Przedstawiciel galerii przyznał, że w chwili ataku nożownika w galerii przebywało 4 ochroniarzy. Nie chciał jednak szerzej komentować czy działania firmy ochroniarskiej były właściwe. – Na pewno mogę podkreślić, że nic nie zostanie niewyjaśnione ani przemilczane – odpowiedział.
APEL PREZYDENTA
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny zwrócił się z apelem o przekazywanie wszelkich informacji na temat osób, które uczestniczyły w zatrzymaniu sprawcy, w próbie utrudnienia ataku oraz w udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanym, w celu podkreślenia ich roli i bohaterstwa podczas tragicznych wydarzeń w galerii handlowej. – Wszystkie osoby mające wiedzę na temat cichych Bohaterów proszone są o kontakt na adres mailowy Urzędu Miasta w Stalowej Woli:um@stalowawola.pl lub telefonicznie w godzinach pracy Urzędu pod numerem: 15 643 34 56 (ze względu na precyzyjność danych preferowany jest kontakt mailowy). Władzom miasta zależy na tym, żeby uzyskać wiedzę o wszystkich osobach, by nie pominąć żadnego z Bohaterów tego wydarzenia – apeluje prezydent.