Wrażeniami ze swojej podroży do Chin i tym czym ten kraj zachwyca, z mieszkańcami Stalowej Woli podzieliła się podróżniczka Anna Jaklewicz. Spotykanie odbyło się 9 czerwca w ramach tegorocznej Nocy Bibliotek.
Anna Jaklewicz z wykształcenia jest archeologiem i antropologiem, a z zamiłowania podróżniczką. Relacje z podróży publikuje m.in. w National Geographic TRAVELER i Magazynie Podróżników TamTam. Organizatorka wypraw do Azji i pilot wyjazdów trampingowych. Nie liczy stempli w paszporcie, zazwyczaj wyjeżdża na dłużej. W Sudanie spędziła ponad pół roku, w Egipcie rok, w Chinach prawie dwa lata, tyle samo w Indonezji. Podróżowała także po Mongolii, Indiach, Laosie, Kambodży, Tajlandii, Wietnamie oraz Malezji i Singapurze.
Jest autorką książek „Indonezja. Po drugiej stronie raju” i „Niebo w kolorze Indygo. Chiny z dala od wielkiego miasta”. I właśnie spostrzeżeniami ze swojej podróży do Chin, które są efektem powstania tej drugiej książki, podzieliła się z mieszkańcami Stalowej Woli.
– Dwa sezony pracowałam jako przewodniczka dla pewnego biura turystycznego, po czym wróciłam do Polski pełna entuzjazmu i miłości do Chin. W Polsce spotkałam się jednak z takim negatywnym wizerunkiem postrzegania Chin. I trochę nie ma się temu co dziwić, bo to duży kraj, dlatego może budzić wile kontrowersji. Słyszałam bardzo często, że jest tam zanieczyszczone powietrze, łamane są prawa człowieka, produkty są słabej jakości tzw. „chińszczyzna”. Gdy słyszałam te hasła, to doszłam do wniosku, że chyba mało wiemy i żyjemy stereotypami. Dlatego, postanowiłam tam wrócić, i podejść do tego inaczej. Ja nie wybielam wizerunku Chin, tylko pokazuję takie miejsca, które zdobyły moją sympatię, w których widać prawdziwy urok tego kraju. To są miejsca z dala od wielkiego miasta – mówi Anna Jaklewicz.
Autorka spędziła w Chinach dwa lata, podglądając świat „małych ojczyzn” i odkrywając zaskakujące bogactwo kulturowe oraz etniczne.
– Tytuł mojej książki „Niebo w kolorze Indygo”, ma szczególne znaczenie. Niebo to miejsce, w którym jest nam dobrze, miejsce gdzie powinniśmy być szczęśliwi. Z kolei indygo, to kolor granatowy z domieszką fioletu. To dla mnie właśnie jest kolor tamtejszego nieba, tylko trzeba wiedzieć gdzie go szukać – dodaje autorka.
Podczas spotkania z czytelnikami w MBP Anna Jaklewicz przybliżyła azjatycki kraj, pokazała szereg zdjęć oraz filmy ze swojego pobytu w Państwie Środka.
Po jego zakończeniu z Anną Jaklewicz spotkali się także młodzi czytelnicy, którzy podczas warsztatów mogli spróbować sztuki posługiwania się pałeczkami czy wykonać ozdobny lampion.