Kryzys w Stali jak trwał tak trwa w najlepsze i sytuacja naszej drużyny na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek drugoligowych robi się dramatyczna. W meczu z Legionovią jedenastka trenera Janusza Białka wywalczyła zaledwie punkt.
Nasza drużyna wykonywała w tym spotkaniu dwa rzuty karne, ale wykorzystała tylko jeden. W pierwszej połowie, w 37. minucie po fauli na Adrianie Gębalskim sędzia po raz pierwszy wskazał na wapno. 19-letni bramkarz Legionovii Adam Wilk wyczuł intencję Bartłomieja Wasiluka i wybił piłkę na rzut rożny. W drugiej połowie goście objęli prowadzenie. Po akcji lewą stroną, piłkę w polu karnym otrzymał Krystian Wójcik, zwiódł Szymona Jarosza i płaskim strzałem umieścił ją w bramce Konckiego. W 84. minucie sędzia podyktował drugi rzut karny dla Stali – po strzale Kamila Jonkisza z 8 metrów piłka odbiła się od ręki Krystiana Misia. Tym razem futbolówkę ustawił na 11. metrze Kamil Bętkowski i silnym uderzeniem z lewej nogi nie dał Wilkowi żadnych szans.
STAL – LEGIONOVIA 1:1 (0:0)
0-1 K.Wójcik (64), 1-1 Bętkowski (86 – rzut karny)
STAL: Koncki – Korczyński, Kolbusz, Jarosz, Wójcik – Jonkisz, Stelmach (73 Bętkowski), Żołądź, Wasiluk- Jonkisz, Dziubiński, Wasiluk – Gębalski.
LEGIONOVIA: Wilk – Grzelak (42 Goliński), Bajat, Krotofil, Miś – Malik (78 Borenović), Koziara, Garyga, Wójcik, Żebrowski (83 Wajdzik) – Kraska (63 Kalinowski).
Sędziował Łukasz Karski (Słupsk). Żółte kartki: Korczyński – Bajat, Żebrowski, Krotofil. Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk). Widzów 600.