MON miało 2,7 mln. zł do rozdania między samorządy, które troszczą się o miejsca pamięci. Chętnych było wielu, a tylko 19 samorządów w całej Polsce dostanie pieniądze na budowę i restaurację pomników. Z tego 5 to gminy z Podkarpacia, do których trafi 470 tys. zł.
Radomyśl nad Sanem wystąpił do rządu o pomoc w restauracji pomnika „Pamięci poległych i zaginionych w wojnie 1914-1920 z Radomyśla”. Monument z orłem zrywającym kajdany na szczycie stoi na tzw. Małym Rynku. Został odsłonięty 11 listopada 1930 r. rząd dał na jego odnowę 107 tys. zł.
Ciekawie przedstawia się sytuacja z dotacją dla gm. Pysznica. Z inicjatywy miejscowego koła Światowego Związku Żołnierzy AK, w Jastkowicach ma stanąć pomnik upamiętniający żołnierzy z Jastkowic walczących na frontach obu ostatnich wojen.
– Lokalizacja przy szkole w Jastkowicach nie była przypadkowa, gdyż ŚZŻAK opiekuje się tą szkołą. Jest koncepcja pomnika i teraz w trybie pilnym trzeba dokończyć prace projektowe i rozpocząć budowę. Najpierw jednak musimy podpisać umowę z MON – wyjaśnia Beata Biały z Urzędu Gminy w Pysznicy.
Gmina ma szansę na 47 tys. zł dotacji, jeżeli odsłoni pomnik do końca tego roku. Termin ten obowiązuje wszystkich beneficjentów. Jeżeli zadeklarowanych prac nie wykonają w tym roku, pozostanie im szukać szczęścia w przyszłorocznej edycji konkursu.
Największą dotację na Podkarpaciu – 168 tys. zł – otrzyma gm. Trzebownisko (pow. rzeszowski). Też na budowę nowego pomnika.
Komentarze