Fot. Mariusz Myszka (w środku) już trenuje przed nowym sezonem, Poprowadził pierwszy sparing Stali Stalowa Wola z Resovią
– To duży sukces Mariusza, ale także całego Kolegium Sędziów Podkarpackiego ZPN - mówi jego szef, jeszcze nie tak dawno były sędzia najwyższych szczebli rozgrywkowych w Polsce, Mariusz Złotek. – To nie jest proste, awansować wyżej. Trzeba udowadniać w każdym sezonie swoją wartość, uczyć się, ciężko i systematycznie pracować i przechodzić pozytywnie przez bardzo trudne egzaminy, a na koniec być wysoko ocenianym przez obserwatorów. Ostateczną decyzję o awansach podejmuje centrala - Kolegium Sędziów PZPN. Jestem na czele kolegium sędziowskiego w naszym województwie 2,5 roku i powiem, że dawno już nie było takiego „wysypu” utalentowanych sędziów. Uważam, że Mariusz Myszka ma naprawdę spory potencjał na to, by piąć się coraz wyżej, czego mu z całego serca życzę. Mam nadzieję, że doczekam się swojego następcy w Ekstraklasie.
Awansował Mariusz Myszka, a także trzech innych arbitrów z województwa podkarpackiego będzie w nowym sezonie prowadzić mecze szczebla centralnego. Takiej liczby debiutów i awansów w jednym sezonie nie widziano na Podkarpaciu od lat. Do II ligi awansowali: Rafał Szydełko z Rzeszowa i Mateusz Mastaj z Dębicy.
O tym pierwszym było głośno przed trzema laty za sprawą meczu Stal Stalowa Wola - KS Wiązownica, w którym „odważył się” podyktować 5 rzutów karnych, wszystkie dla gospodarzy, a ponadto ukarał 3 piłkarzy z Wiązownicy czerwonymi kartkami.Czwartym arbitrem z Podkarpacia, który został doceniony przez centralę jest Przemysław Bieniasz, reprezentujący podokręg Rzeszów, który uzyskał promocję do prowadzenia meczów w 3 lidze.
Komentarze