Jak się okazuje, niezmienne pozostają za to złe nawyki wielu osób segregujących surowce wtórne. Do ZMBPOK ciągle trafiają bowiem duże partie zanieczyszczonych odpadów z selektywnej zbiórki.
A sprawa wydaje się prosta: papieru czy szklanych butelek nie należy wrzucać do pojemników w foliowych workach czy reklamówkach. Bioodpadów nie wolno mieszać z surowcami, surowców między sobą (wyjątkiem jest plastik i metal), a odpady niebezpieczne nie wyrzucamy na śmietnik w ramach selektywnej zbiórki.

Ta góra odpadów to przygotowane przez zakład w Stalowej Woli do wysyłki tzw. paliwo alternatywne
Co przypłynęło w tym strumieniu
W 2024 r. do zakładu w Stalowej Woli trafił strumień 72 tys. 362 ton najróżniejszych odpadów: zmieszanych, po selektywnej zbiórce, budowlanych, wielkogabarytowych itd. To o 5 tys. 638 ton mniej niż w roku 2023, kiedy było ich 78 tys. ton. Jaka więc była morfologia (struktura) tego strumienia odpadów przyjętych w 2024 r. przez zakład? Wszystkie liczby w tonach, a w nawiasach, dla porównania, wielkości z roku 2023:
Nominalnie linia sortownicza ZMBPOK mogła przerobić w 2024 r. 59 tys. 900 ton odpadów (na tyle zakład ma pozwolenie). A przeszło przez nią 58 tys. 735 ton. Z różnych frakcji wyselekcjonowano też ok. 9,1 tony baterii ( 7 ton w 2023 r.) Pamiętać również należy, że w odpadach z tworzyw sztucznych kryje się także złom (oba surowce zbierane są razem w żółtych pojemnikach, workach i metalowych klatkach), a kategoria odpady metalowe dotyczy tylko takich, które zostały dostarczone do zakładu osobno, jako czysty złom.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu SZTAFETY - NR 12 (20.03.2025) lub w wersji elektronicznej dostępnej na eprasa.pl