Pod koniec czerwca rozpoczął się sezon jagodowy. Razem z nim możemy spotykać jagody na targach oraz przy drogach. Mimo tego w lasach z każdym rokiem spotykamy coraz mniej jagodowych zbieraczy, przez co jagód w sprzedaży jest coraz mniej. A to wszystko dlatego, że w lasach pozostaje już tylko stara drużyna, która od lat chodzi na jagody. Starsi ludzie również przestają już powoli chodzić na jagody z uwagi na swój wiek i zdrowie, przez co lasy jeszcze bardziej pustoszeją. Może się to też dziać dlatego, że jest to dość ciężka praca, a nie zawsze znajdzie się miejsce z dużą ilością jagód. Dla osób niewprawionych oprócz bólu krzyża zaczynają się też trząść nogi ze zmęczenia. Dlatego młodzi ludzie niechętnie podchodzą do takiej formy wakacyjnego zarobku.
Ceny jagód w 2025 roku
Z każdym kolejnym rokiem coraz mniej osób sprzedaje jagody na skupach. Coraz częściej można zobaczyć, jak ludzie sprzedają jagody w litrowych słoiczkach. Dzieje się to z jednego powodu, którym jest opłacalność. Na samym początku otwarcia skupów jagodowych za kilogram nazbieranych jagód zbieracze mogli dostać 10 złotych, w tym samym czasie w sprzedaży litrowej jagody były sprzedawane za 20 złotych od jednego słoiczka. W takim słoiczku mieści się około 0,5 kilograma jagód (bez ich ugniatania, by się więcej zmieściło). Tak więc ludzie zarabiają 40 złotych za kilogram w sprzedaży litrowej.
Obecnie na skupach można sprzedać jagody już za 16 złotych, więc ich cena podniosła się o 6 złotych od początku otwarcia. Na skupie zarabia się obecnie 24 złote mniej niż za 2 słoiczki, co bardziej skłania ludzi – i teraz, i wcześniej – do sprzedawania samemu. W sprzedaży litrowej sprzedający ma jednak więcej do zrobienia przy jagodach niż ten, który je zanosi na skupy. Dlaczego? Ponieważ musi je sam sprawdzić pod kątem czystości (czy przypadkiem nie zakręcił się gdzieś listek z krzaka jagodowego). W tym samym czasie na skupach nie musieliby tego robić z powodu młynka (maszyny, która czyści jagody ze śmieci), który zajmuje się tym o wiele szybciej. Proces przebierania jagód to żmudna praca, która zajmuje bardzo dużo czasu. Ci, którzy chodzą na skupy, nie muszą przejmować się tym problemem, jednak minusem tego wszystkiego są mniejsze zarobki za kilogram niż w sprzedaży litrowej.

Wiaderko czy koszyk – do czego zbierać
Chodzenie na jagody dla jednych jest sposobem na zarobek, a dla jeszcze innych sposobem wyciszenia się od otaczającego ich świata. Jednak należy pamiętać, że jeśli chce się wrócić z lasu z ładnymi, a nie zgniecionymi jagodami, to najlepiej jest zbierać je do koszyków. Powód tego jest bardzo prosty. Koszyki mają sporo dziurek, przez co jagody mają stały dopływ powietrza, co sprawia, że się nie duszą i nie gniotą, pozostając przy tym takimi, jakimi były na krzaczkach. Dzięki temu wyjdzie się z lasu z pięknymi jagodami i sprzedając je, z pewnością więcej osób będzie je chciało.
Natomiast ci, którzy zbierają jagody do wiaderek – zwłaszcza tych dużych – są narażeni na bardziej ugniecione jagody, a także na soki, które się z nich spuszczą. Na skupach, gdy jagody przechodzą przez młynek, te ze zbierania do wiaderek przyklejają się do powierzchni młynka, podczas gdy te z koszyka nie mają tego problemu. Wniosek nasuwa się zatem tylko jeden: jagody z koszyka są ładniejsze i mniej mokre niż te z wiaderka.

Co można zrobić z jagód?
Odpowiedź na to pytanie nasuwa się sama. Najbardziej podstawowymi produktami, które możemy zrobić z jagód, są oczywiście soki i dżemy, które z pewnością znajdą się w wielu polskich domach. Przyjdą także na myśl przepyszne jagodzianki, dzięki którym po zjedzeniu jednej mamy ochotę na więcej.
W gorące dni jednym ze sposobów na ochłodzenie się są mrożone jagody z cukrem i śmietaną. Nie można także zapomnieć o pierogach jagodowych oraz ciastach, do których są dodawane. Jednym z takich ciast jest Leśny mech oraz ciasto truskawkowe – tyle że zamiast truskawek należy dodać jagody. Są też świetnym dodatkiem do naleśników i gofrów, nie zapominając także o innych deserach, które możemy nimi posypać. Warto też pamiętać, że spożywanie jagód w dużej ilości korzystnie wpływa na wzrok.
Przepis na ciasto jagodowe (truskawkowe)
Biszkopt:
10 jajek
60 dkg mąki
50 dkg cukru pudru
18 łyżek wody
22 łyżki oleju
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Żółtka zmiksować z cukrem pudrem, dodać wodę, olej - zmiksować. Wsypać mąkę z proszkiem i na koniec dodać pianę z ubitych białek. Piec około 1 godziny w temperaturze 150-170C. Po wystygnięciu przekroić na 3 części.
Masa:
0.5 kg jagód
Cukier puder dodajemy według uznania
1.5 kubka śmietany 18%
3 łyżki żelatyny
Jagody zmiksować z cukrem pudrem. W osobnym naczyniu śmietanę zmiksować a w między czasie rozpuścić żelatynę w niewielkiej ilości wody. Do śmietany dodać jagody, potem żelatynę, chwilkę zmiksować tężejącą masę, po czym przełożyć nią upieczony i pokrojony wcześniej biszkop.
Przepis na Jagodzianki
12 dkg drożdży
2 szkl mleka
1 kg mąki
6 żółtek
4 jajka
2 szkl cukru
2 cukry waniliowe
20 dkg margaryny
Jagody
2 szczypty soli
Drożdże roztrzepać z 2 łyżeczkami cukru, zmieszać z połową mleka i 2 łyżeczkami mąki. Odstawić w ciepłe miejsce na 15 min do wyrośnięcia. Masło roztopić w osobnym naczyniu. Żółtka z 2 jajkami utrzeć z połową cukru i cukrem waniliowym, dodać przesianą mąkę, po czym dodać resztę mleka i sól. Wymieszać. Stopniowo dolewać przestudzoną margarynę wyrabiać aż będzie odchodzić od ręki. Postawić w ciepłe miejsce na 30 min do wyrośnięcia. Jagody wymieszaj z cukrem. Formować całe ciasto, robić bułeczki Odstawić na 15 min do wyrośnięcia. Posmarować 2 jajkami roztrzepanymi z 4 łyżkami mleka, posypać cukrem. Piec ok. 40 min w temperaturze 180C
Alicja Pokora

Komentarze