Tak zwana prekampania przed wyborami prezydenta RP trwa w najlepsze. Po konwencji w Krakowie, na której 24 listopada Prawo i Sprawiedliwość udzieliło poparcia „obywatelskiej” kandydaturze prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Karola Nawrockiego, swoje konwencje zorganizowały Koalicja Obywatelska i Polska 2050. Pierwsza wystawia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, druga – marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
Przygotowana z rozmachem, „laserowa” konwencja KO odbyła się 7 grudnia w hali PreZero Arena w Gliwicach. Przybyło na nią ok. 7 tys. osób z całej Polski. Ze Stalowej Woli była to 8-osobowa grupa na czele z szefową powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej, Renatą Butryn. Była też m.in. wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul.
– Wierzę w Polskę, w której otwarta dłoń może wygrać z zaciśniętą pięścią – mówił Rafał Trzaskowski.
Przypomnijmy, iż kandydat KO został wcześniej wyłoniony w wewnętrznych prawyborach. Trzaskowski pokonał w nich zdecydowanie (75 proc. do 25 proc.) ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
– Bardzo dobrze zorganizowana konwencja, frekwencja dopisała, świetna atmosfera. Byliśmy wcześniej, więc była też okazja do różnych spotkań. I oczywiście bardzo dobre przemówienia Tuska i Trzaskowskiego – komentuje Damian Marczak, radny Stalowej Woli.
Organizatorzy zaliczyli jednak sporą medialną wpadkę. Otóż nie zarejestrowali wcześniej, jako domeny, hasła wyborczego Rafała Trzaskowskiego: „Cała Polska Naprzód”. Ubiegł ich sztab Karola Nawrockiego i teraz po wejściu na stronę calapolskanaprzod.pl internauta jest przekierowywany na… profil Jarosława Kaczyńskiego na platformie X (dawny Twitter), który prezes PiS uruchomił akurat… 7 grudnia, zaraz po rozpoczęciu konwencji KO (konto prowadzi były rzecznik partii, Radosław Fogiel).
Także 7 grudnia, w Gdańsku, w Teatrze Szekspirowskim (na udostępnienie historycznej Sali BHP nie zgodziła się „Solidarność”), odbyła się o wiele skromniejsza konwencja Polski 2050, na której oficjalnie wystąpił jej kandydat na prezydenta RP, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, przedstawiając się jako kandydat niezależny.
– W Polsce potrzebny jest niezależny prezydent – taki, który nie będzie dzwonił ani do premiera, ani do prezesa, pytając, co ma zrobić – mówił Hołownia. Wystąpił po szyldem: „Te wybory są o Tobie”, który być może stanie się jego wyborczym hasłem. Powiedział również, iż prezydent ma być nie arcyksięciem, ale „sołtysem Polski”. Marszałek Hołownia będzie też najpewniej kandydatem całej Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL). Wciąż czeka jednak na oficjalne poparcie ludowców.
Z kolei kandydat/kandydatka Lewicy ma być ogłoszony 15 grudnia. Ocenia się, iż największe szanse na nominację ma Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu (do niedawna w partii Lewica Razem).
Przypomnijmy, iż jako pierwszy swój start w wyborach prezydenckich, 31 sierpnia br. na konwencji w Warszawie, ogłosił Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji (szef współtworzącej jej partii Nowa Nadzieja). – Będę najaktywniejszym prezydentem, pod względem złożonych i zawetowanych ustaw – zadeklarował.
Zamiar kandydowania zapowiedział też poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie (kiedyś w Kukiz’15). Spekuluje się także, czy do wyborów stanie jakiś celebryta czy postać spoza polityki, tu wymienia się np. dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Zero (internetowy serwis na platformie You Tube). W 2020 r. do I tury stanęło 11 kandydatów.
Datę wyborów prezydenckie marszałek Szymon Hołownia ogłosi 8 stycznia. Natomiast ich formalne zarządzenie odbędzie się 15 stycznia, zgodnie z opinią wydaną przez Państwową Komisję Wyborczą. Wtedy też ruszy kalendarz wyborów. Najczęściej wskazywane daty I tury to 11 i 18 maja. II tura odbyłaby się wtedy odpowiednio 25 maja lub 1 czerwca.