4 liga. Kolejny udany występ na wyjeździe zaliczył beniaminek z Niska. W ostatni weekend podopieczni trenera Jarosława Pacholarza przywieźli punkcik z Sieniawy.
Był to siódmy w tym sezonie mecz niżańskiego Sokoła w delegacji, szósty bez porażki, pierwszy zremisowany.
Drugi nasz czwartoligowiec, Sokół Kamień pojechał do Dębicy na spotkanie z Igloopolem. Popularne „morsy” już w pierwszej połowie zrobili to, co mieli zrobić, zaaplikowali przeciwnikowi cztery gole i w drugiej połowie mogli sobie pozwolić na grę przypominającą bardziej trening niż spotkanie o punkty. O to zresztą miał pretensje do swoich piłkarzy trener Michał Szymczak, narzekając na pomeczowej konferencji, że jego drużynie zabrakło po zmianie stron instynktu killera, chociażby z szacunku dla… rywala.
A co ciekawe działo się w innych meczach? W hicie kolejki JKS przegrał w Nowotańcu i musiał oddać fotel lidera Sokołowi Kolbuszowa Dolna, a ten pokonał Orla Przeworsk 4:0. Wszystkie bramki zdobył lider klasyfikacji najlepszych strzelców 4 ligi, 20-letni Michał Musik.
Święto w Jaśle. Czarni pokonali na wyjeździe Karpaty Krosno. Po raz pierwszy od 70 lat.
Narzekać nikt nie powinien
Spotkanie Sokołów w Sieniawie zakończyło się podziałem punktów i w zgodnej opinii obserwatorów, remis jest wynikiem, który nie krzywdzi żadnej ze stron.
Sokół Nisko pojechał do Sieniawy bez swojego kapitana Jacka Stępnia i w tej sytuacji na środek obrony trener Pacholarz desygnował Przemysława Bednarza. Jak się okazało był to dobry wybór, bo Bednarz był wyróżniającym się zawodnikiem meczu. W wyjściowej jedenastce zabrakło lider zespołu, Daniela Kelechiego, który nie trenował cały tydzień i usiadł na ławce rezerwowych. Wszedł na ostatnie kilka minut.
W 42. minucie sędzia uznał, że w polu karnym naszego Sokoła faulowany był Stankiewicz i podyktował dla gospodarzy karnego. Na bramkę zamienił go Mateusz Padiasek. Trzy minuty później pan Kozner podyktował drugą „jedenastkę”, ale po drugiej stronie boiska. Celnie z 11. metrów uderzył Krystian Pietrzyk.
Po przerwie oba Sokoły nie zanotowały już żadnego celnego trafienia. Sytuację ku temu były, ale zarówno gospodarze jak i goście nie potrafili zrobić z nich użytku.
SOKÓŁ SIENIAWA – SOKÓŁ NISKO 1:1 (1:1)
1-0 Padiasek (42 – rzut karny), 1-1 Pietrzyk (45+1 – rzut karny)
SIENIAWA: Siryk – Manamela, Padiasek, Stankiewicz (80 Walat), Mac, Szczybyło (75 Ko.Halejcio), Maćkowiak, Baszaniani (75 Pigan), Efuetajong, Kopcio, Kr.Halejcio.
NISKO: Konefał – Petryk, Lebioda (90 Ślusarczyk), Bieniasz (75 Omuru), Drelich, Ivakhnenko (46 Moskal), Bednarz, Dziopak (84 Kelechi), Pietrzyk, Kuca, Mażysz.
Sędziował Jakub Kozner (Krosno). Żółte kartki: Mac, Szczybyło, Baszaniani – Kuca, Mażysz.
Do przerwy były pozamiatane…
Po raz kolejny nie mieli powodów do zadowolenia piłkarze, trenerzy, kibice i zarząd Sokoła Kamień. Jedenastce trenera Daniela Kijaka 45-minutowej lekcji udzielił Igloopol. Całe szczęście, że po przerwie nauczyciel uczniowi odpuścił…
Pierwszą bramkę zdobył z kilku metrów, po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, Igor Tarała. Dziesięć minut później celnie zza pola karnego przymierzył Dorian Buczek, a pięć minut po nim Tomasz Zieliński wyciągał piłkę z bramki po płaskim strzale Mateusza Pedy. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę padła czwarta bramki, którą zdobył głową Paweł Szymczyk.
– Ciężko nam się odbić od dna i poukładać pewne klocki. Nie mogłem skorzystać z dwóch podstawowych zawodników i było to widoczne w naszej grze. Próbujemy to wszystko jakoś scalić i zacząć punktować, ale jak to w życiu; nie wszystko układa się po naszej myśli – powiedział po meczu na konferencji prasowej, trener Sokoła Daniel Kijak.
IGLOOPOL DĘBICA – SOKÓŁ KAMIEŃ 4:0 (4:0)
1-0 Tarała (14), 2-0 Buczek (24), 3-0 Peda (29), 4-0 Szymczyk (45)
IGLOOPOL: Lis – Szymczyk, Pawłowski, Kozłowski (85 Iwański), Mikulski (77 Falarz), Smoła, Stefanik (65 Ciskał), Peda, Tarała (85 Piskadło), Łoch (77 M.Adamski), Buczek (85 Jaszcz).
SOKÓŁ: Zieliński (46 Siudak) – Kowalski (46 Konefał), Piekut, Pikuła, Modrzejewski, Podstawek, Karcz (46 Saj), Mazur (46 Zwolski), Stępak (81 Podiachev), Smusz (77 Rychel), Łuczyk.
Sędziował Gerard Gawron (Mielec). Żółte kartki: Falarz – Modrzejewski, Konefał.
W pozostałych meczach 15. kolejki: Izolator – Głogovia 0:2 (0:0), Wisłok – Stal II M. 1:0 (1:0), Ekoball – Legion 0:3 (0:2), Karpaty – Czarni 1:2 (0:1), Stal Ł. – Strug 3:0 (0:0), Cosmos – JKS 3:0 (2:0), Sokół KD – Orzeł 4:0 (1:0).
Najlepsi strzelcy: 19 – Musik (Sokół KD), 15 – Phkhahadze (Cosmos), 12 – Verbnyy (Cosmos), 11 – Buczek (Igloopol).
SOKÓŁ N. (30): 9 – Mażysz, 8 – Kelechi, 3 – Ivakhnenko, Pietrzyk, 2 – Bieniasz, 1 – Cygan, Kuca, Omuru, Pietrzyk, Stępień.
SOKÓŁ K. (11): 2 – Łuczyk, Rurak, 1 – Karcz, Konefał, Pikuła, Rębisz, Rychel, Zwolski, 1 samob (Bednarz Sokół Nisko).
16. kolejka, 9 listopada: Sokół Nisko – Stal Ł. (12.30), 10 listopada: Sokół Kamień – Cosmos (13.30).
Tabela za www.regiowyniki.pl