Kolejny sukces odniosła stalowowolska dogtrekkerka Aleksandra Burdach. W rozgrywanych w Wiśle 15. Mistrzostwach Polski w Dogtrekkingu team Watahy Stalowa Wola wywalczył „złoto” w rywalizacji kobiet w kategorii Mini na dystansie 15 km.
W tegorocznej edycji mistrzostw organizatorzy przygotowali cztery kategorie, które można było pokonywać ze swoim czworonogiem lub parą psiaków, indywidualnie lub rodzinnie tworząc dwuosobowe drużyny w 4 kategoriach, na 5 dystansach: Chihuahua – dystans ok. 5 km, Mini – 5 lub 15 km, Mid – 25 km i Long – 35 km.
* Milena Basińska i Tola Kiedrzyńska mistrzyniami Polski
Pani Ola ze swoją American Staffordshire Terrierką Ayrą, zwyciężyły w czasie 1:52,21. Miejsce drugie zajęła Czeszka Veronika Placha (Beskydský Dogmaraton Team) i jej pudel karłowaty, Argo 2:02,04, a miejsce na podium uzupełniła Aleksandra Kancel z Łazów Małych z Empirem (owczarek niemieckim długowłosy), czas 2:02,50.
– Startowaliśmy z rynku w kierunku schroniska „Soszów”. Później trasa biegła wzdłuż granicy polsko-czeskiej i po dobiegnięciu do żółtego szlaku, biegliśmy w dół, w kierunku mety. Tym razem, wyjątkowo, nie pogubiliśmy się nigdzie i po pokonaniu dokładnie 16,44 km, i na metę wbiegłyśmy pierwsze. Mamy „złoto” i mistrzostwo Polski – powiedziała „Sztafecie” Aleksandra Burdach, która po dekoracji ruszyła na… Warszawę, gdzie gdzie następnego dnia startowała z Ayrą w biegu charytatywnym pod nazwą „Zabierz piesia do Międzylesia”.
– Nogi były mocno zmęczone i obolałe po górskim biegu. Przez większą część dystansu biegłyśmy na drugiej pozycji, ale jakieś 300 m przed metą wcisnęłyśmy mocno gaz w podłogę i wyprzedziliśmy prowadzący team. I wybiegłyśmy na metę pierwsze, z 5 sekundową przewagą nad drugą zawodniczką. „Zabierz piesia do Międzylesia” był biegiem, który wspierał między innymi Fundację AST, ratującą od lat TTB i to właśnie było głównym powodem dla którego nie mogło nas tam zabraknąć, a jednocześnie mocnym ciśnieniem na to, żeby na najwyższym stopniu na pudle stanął „bullowaty” – mówi zawodniczka Watahy Stalowa Wola.
A wracając do Wisły i mistrzostw Polski to Stalowa Wola miała w nich swoich reprezentantów także w innych konkurencjach. I również wracali z medalami. W kategorii Long Rodzinna (35 km) trzecie miejsce zajęli Ewa Skubida i Hubert Puka oraz ich Erka, czas 5:36, 14. Mistrzostwo Polski zdobyli Piotr i Karolina Ryskalakowie i ich Alex z drużyny Okiem Wilka (4:27,45), a drugie inna ekipa tego klubu, Elżbieta i Tomasz Tomkiewiczowie (5:20,13). Jeszcze jeden team mieliśmy w Wiśle. W kategorii Chihuahua (5 km) startowała córka pani Aleksandry – Ines oraz jej mama – Cecylia, zajęły 23. miejsce.