„Stalówka” wywalczyła w piątek pierwszy punkt w rozgrywkach Betclic 1. ligi w sezonie 24/25, lecz trenera Pietrzykowskiego remis w meczu z Chrobrym nie uradował. Więcej powodów do zadowolenia miał szkoleniowiec drużyny z Głogowa, Piotr Plewnia.
Oto co powiedzieli obydwaj trenerzy na konferencji pomeczowej:
Piotr Plewnia (trener Chrobrego Głogów)
– Dopiero na koniec okaże się, czy ten remis należy traktować jako zdobycz, czy raczej jako stratę. Było to trudne spotaknie. Wiedzieliśmy, że tutaj bez determinacji w dążeniu do zwycięstwa i takiego bezpośredniego zaangażowania – pomijając elementy piłkarskie – będzie ciężko.
Przez pierwsze 20-25 minut realizowaliśmy to co chcieliśmy. Zależało nam na tym, by nie pozwolić Stali grać swojej piłki na połowie rywala. I to nam się udawało. Niestety, odbyło się to bardzo dużym kosztem, bo po wyrównaniu Stal przejęła inicjatywę. I stało się odwrotnie.
Myślę, że kluczowym dla nas momentem była niewykorzystana przez nas sytuacja na 2:0. W drugiej połowie było widać, że obydwa zespoły szukały sposobu na zwycięstwo. Stal miała sytuacje meczową, my mieliśmy taką kilka minut wcześniej. Z pewnej części meczu jestem zadowolony, z innej nie, ale gra się tak jak przeciwnik pozwala.
Ireneusz Pietrzykowski (trener Stali Stalowa Wola)
– Z pierwszych dwudziestu minut nie jestem zadowolony, natomiast pozostałe siedemdziesiąt – jak powiedział trener gości – to był nasz mecz. Szkoda, że nie zakończyliśmy go zwycięstwem, bo po sposobie w jaki próbowaliśmy zdobyć bramkę, jak budowaliśmy akcje i ile stworzyliśmy sytuacji, to nam się ono należało. To my, a nie goście, byliśmy bliżsi zgarnięcia pełnej puli.
Czuję żal i ogromny niedosyt, ale to jest też taki moment, w którym zdobywamy pierwszy punkt i abstrahując od tego, że kibic wyjdzie nie do końca zadowolony po remisie 1:1 w takim meczu, to ja myślę, że dobrze się go oglądało. Jedna i druga drużyna dążyły do zwycięstwa, stwarzały sytuacje podbramkowe, także faza z piłką była na odpowiednio dobrym poziomie i dlatego uważam, że było to ciekawe widowisko piłkarskie.
Mamy pierwszy punkt, w następnej kolejce jedziemy do Opola i tam będziemy próbowali budować następne oczka.