Ponad dwa i pół tysiąca mieszkańców Stalowej Woli i okolic przyszło w niedzielę na plac Piłsudskiego, żeby fetować awans „Stalówki” do I ligi.
Na ustawionej przed wejściem głównym do Miejskiego Domu Kultury scenie pojawili się: piłkarze, sztab szkoleniowy na czele z głównym architektem sukcesu, trenerem Ireneuszem Pietrzykowskim, inne osoby funkcyjne w klubie, a na koniec prezentacji, tanecznym krokiem wbił na estradę prezes piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola, Wiesław Siembida.
– Tak. Zrobiliśmy to, w co wielu wątpiło, wręcz wyśmiewało – powiedział prezes Siembida. – Ale dzisiaj nie ma to znaczenia. Dziękuję piłkarzom i trenerom. To ich sukces, to im należą się brawa. Ale dziękuję też panu prezydentowi Nadbereżnemu i radnym oraz sponsorom, jednym słowem wszystkim, którzy pomagali nam w trakcie sezonu.
– Ten awans to sukces całej Stalowej Woli, nie tylko Stali – mówił trener Pietrzykowski. – Po powrocie z Kalisza rozmawiałem z dwoma starszymi kibicami. Nie będę zdradzał szczegółów tej rozmowy, ale zdałem sobie po niej sprawę, jak ważny jest ten awans dla całej stalowowolskiej społeczności. Cieszę się i chcę powiedzieć, że zasłużyliśmy na ten sukces!
Chwilę później głos zabrał organizator niedzielnego wydarzenia, prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny. Ten awans to przecież również jego sukces. I radnych, którzy widzieli sens inwestowania w klub i robili, co w ich mocy, by pozycja „zielono-czarnych” była z roku na rok coraz mocniejsza.
Prezydent Nadbereżny dziękując i gratulując drużynie, zadeklarował, że nadal miasto będzie wspierało Stal. Obiecał również rozbudowę… stadionu. – Wszystko zależy drodzy kibice od was. Jeżeli okaże się, że nasz obiekt jest za mały, że będzie więcej chętnych do oglądania meczów naszej Stali w I lidze, to będziemy myśleli o budowie trybun za bramkami – powiedział Lucjan Nadbereżny.
Nie zabrakło w niedzielę na scenie dwóch byłych przewodniczących Rady Miejskiej w Stalowej Woli, wiernych i oddanych od lat kibiców „Stalówki”: Rafała Webera – obecnie posła na Sejm RP oraz Stanisława Sobieraja, od kilku tygodni wicestarosta stalowowolski. Gratulacji i podziękowań nie szczędzili drużynie, podobnie jak Kamila Piech – radna sejmiku wojewódzkiego, która dzień wcześniej oglądała mecz Stali z trybun w… Kaliszu.
Pod koniec spotkania do zgromadzonych zwrócił się Adam Danaj ze Stowarzyszenia Kibiców Stali Stalowa Wola. – Dziękuję, że tak licznie pojawiliście się tutaj, żeby podziękować naszej drużynie i mam nadzieję, że tak samo licznie, a może jeszcze bardziej wspierać ją będziecie w 1 lidze. Kupujcie bilety, karnety, zachęcajcie znajomych, przyjaciół, opowiadajcie jak świetna atmosfera panuje na meczach „Stalówki”. Po prostu bądźmy z naszą drużyną zawsze i wszędzie!
Komentarze 2