Goście wtorkowej Kafejki Historycznej w stalowowolskiej bibliotece mieli okazję poznać niezwykłą historię m/s „Stalowa Wola”, statku zakupionego przez Polskę niedługo przed wybuchem wojny.
Drobnicowiec dostał się pod dowództwo najmłodszego kapitana marynarki handlowej w II RP, a może i najprzystojniejszego, z czym wiązał się romantyczny wątek jego znajomości z pewną gwiazdą…
Statek w czasie wojny miał burzliwą historię, począwszy od brawurowej ucieczki z Dakaru, poprzez udział w 34 konwojach atlantyckich. Po wojnie też jego losy nie ograniczały się do zwykłych zadań transportu towarów; brał udział w nielegalnej „Akcji Greckiej”…
Była też mowa o kontaktach marynarzy „Stalowej Woli” z hutnikami ze Stalowej Woli. Statek zatonął podczas sztormu w 1956 roku, ale cała załoga zdołała się uratować.
Dodatkową atrakcją Kafejki była obecność oficera marynarki handlowej, który objaśniał różne fachowe szczegóły i dzielił się swoimi doświadczeniami z miejsc, w których bywała „Stalówka”. A słuchaczy tych historyczno-morskich opowieści zgromadziło się w bibliotece mniej więcej tylu, ilu marynarzy liczyła załoga m/s „Stalowa Wola”.