Sprawa jest prosta. Jeżeli Stal Stalowa Wola chce awansować do I ligi w tym sezonie, to w najbliższy piątek (10 maja) musi pokonać Skrę Częstochowa.
Drużyna spod Jasnej Góry niemalże już tradycyjnie w końcówce sezonu przeżywa kryzys… finansowy. Z powodu zaległości płacowych kilku zawodników chce z winy klubu rozwiązać umowy kontraktowe. Poza tym za niewywiązanie się z umowy licencyjnej, którą klub otrzymał na ten sezon, Skra została ukarana odjęciem 4 punktów w sezonie 2024/25 - początkowo Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN nałożyła na klub z Częstochowy karę w postaci odjęcia 7 punktów w związku z niespełnieniem kryterium F.04 Podręcznika Licencyjnego, ale Skra się odwołała i Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych zmniejszyła karę 4 punktów.
Tymczasem Skra walczy o… utrzymanie w 2 lidze i potrzebnych do tego punktów szukać będzie w piątek w Stalowej Woli. Wiosną Skra prezentuję się znacznie gorzej niż w rundzie jesiennej. W 12. meczach zdobyła 12 punktów (br. 11:14). Na wyjeździe wygrała z Kotwicą 1:0 (samobójcze trafienie Oskara Polaka) i zremisowała w inauguracyjnej kolejce z Polonią Bytom. Cztery pozostałe mecze przegrała.
W ostatniej kolejce najbliższy rywal „Stalówki” pokonał rezerwy ŁKS-u II 3:0 (bramki padały w 1, 4 i 16. minucie spotkania). Nie było to jednak wielkim wyczynem. Po spadku pierwszej drużyny ŁKS z Ekstraklasy, jej garnitur nie może awansować do I ligi.
W pierwszym meczu w Częstochowie Stal wygrała 2:1 (Chełmecki, Rogala). Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo naszej drużyny. Mecz Stal - Skra rozpocznie się o godz. 20.30.