Od zwycięstwa rozpoczęli piłkarze Stali Stalowa Wola rundę rewanżową sezonu 2023/24. „Zielono-czarni” pokonali przy Hutniczej GKS 1962 Jastrzębie 3:1. Bramki dla naszego zespołu zdobywali młodzieżowy: Arkadiusz Ziarko (20 l.), Bartosz Pioterczak (17 l.) i Maciej Wojtak (20 l.)
Spotkanie Stali z GKS-em rozpoczęło się od prezentacji drużyny Trampkarzy Starszych Stali Stalowa Wola, którzy zostali najlepszą drużyną na Podkarpaciu w roczniku 2009 i młodsi. Były brawa, pamiątkowe zdjęcia i gratulację od przewodniczącego Rady Miejskiej w Stalowej Woli, Stanisława Sobieraja, który wręczył kapitanowi drużyny i trenerowi Markowi Kusiakowi ogromny puchar i czek na 3000 zł.
Czujny Arkadiusz Ziarko
Spotkanie Stali z GKS-em ułożyło się po myśli naszej drużyny, bo już w 6. minucie Jakub Trojanowski musiał wyjmować piłkę ze swojej bramki. Po uderzeniu Jakuba Kowalskiego z rzutu wolnego z 25 metrów, piłka odbiła się od nogi jednego z obrońców GKS-u stojącego w murze, najszybciej dopadł do niej Arkadiusz Ziarko, który wyprzedził Przemysława Lecha i Kamila Jadacha, i z 7 metrów prawą nogą umieścił ją w siatce.
Odważny Bartosz Pioterczak
Po stracie bramki rywali przejęli na chwilę inicjatywę, kilka razy gościli w polu karnym Stali, ale albo brakowało im konkretnego rozwiązania, albo na posterunku był czujny jak zwykle Mikołaj Smyłek lub w porę zażegnywali niebezpieczeństwo obrońcy naszego zespołu. Stal odgryzała się w tym czasie kontrami. Po jednej z nich zdobyła druga bramką. Arkadiusz Ziarek wybił przed siebie piłkę ze swojej połowy, przejął ją z lewej strony boiska Bartosz Pioterczak i odważnie poszedł na przebój, minął Przemysława Lecha, nie dał sobie odebrać piłki także Bartoszowi Boruniowi i huknął z 16 metrów. Piłka odbiła się rykoszetem od nogi Jewhenija Zacharczenko i wylądowała w bramce.
Końcówka pierwszej i początek drugiej połowy dla drużyny z Jastrzębia-Zdroju
W ostatnich minutach pierwszej połowy GKS raz jeszcze ruszył śmielej do przodu, ale kontaktowej bramki nie zdobył. Najbliżej celu był Karol Fietz. Posłał piłkę w „okienko” stalowowolskiej bramki, lecz fenomenalnie interweniował Mikołaj Smyłek, wybijając ją na rzut rożny.
W drugiej połowie goście zaczęli dominować z każdą upływająca minutą i już po kwadransie gry zdobyli bramkę. Piotr Rogala nie sięgnął głową na 30 metrze piłki, którą wrzucił ze środka boiska Lech, przejął ją Michał Bednarski i zagrał na lewo w pole karne do Szymona Gołucha, który poradzi sobie z trzema defensorami Stali i wyłożył ją jak na tacy Bednarskiemu, który nie mógł nie trafić z dwóch metrów do pustej bramki.
Dziewicki dołączył do Pietrzykowskiego
Chwilę później sędzia ukarał trenera GKS-u Piotra Dziewickiego czerwoną kartką. Opiekun przyjezdnych „rzucił wiąchę” w kierunku arbitra, po tym, jak faulowany był pod linią boczną Boruń. Jego zdaniem było to zagranie kwalifikujące się na co najmniej żółta kartkę. Gdyby sędzia pokazał ją, to zobaczyłby ją Ziarko, który już miał „żółtko” na swoim koncie. Arkadiusz Nestorowicz nie zmienił decyzji i opiekun GKS-u wylądował na trybunach. Dołączył do trenera Stali, Ireneusza Pietrzykowskiego, który pokutował drugi mecz za czerwoną kartkę, jaką został napomniany w meczu z Radunią.
Szarża Sukiennickiego, gol Wojtaka i czerwona kartka Trojanowskiego
GKS atakował, ale gola strzeliła Stal. Łukasz Furtak wygrał walkę o górną piłkę z Kacprem Zychem, „główkował” pod nogi Sukiennickiego, a ten ruszył ze swojej połowy, przebiegł kilkadziesiąt metrów i odegrał na lewo do Macieja Wojtaka, który pojawił się na boisku chwilę wcześniej. Ten wygrał na 12 metrze „przebitkę” z bramkarzem GKS-u i uderzył do pustaka.
Minutę później mogła paść kolejna bramka dla Stali, ale szybszy przed polem karnym od jednego z naszych piłkarzy był Trojanowski. Bramkarz GKS uratował swój zespół przed utratą gola, ale zapłacił za to czerwoną kartką, którą sędzia pokazał mu za zagrania piłki ręką poza polem karnym.
Wspólna zabawa na sektorze „zielono-czarnych”
Spotkanie odbywało się w znakomitej atmosferze na trybunach. Kibice Stali i GKS Jastrzębie żyją w wielkiej zgodzie i tego wieczora sektor, który zajmują kibice drużyn przyjezdnych był pusty. Fani obydwu drużyn zasiedli na jednej trybunie, tej, która należy do „Brygady zielono-czarnych”.
STAL – GKS JASTRZĘBIE 3:1 (2:0)
1-0 Ziarko (6), 2-0 Pioterczak (34), 2-1 Bednarski (60), 3-1 Wojtak (90)
STAL: Smyłek – Kowalski, P.Rogala, Furtak, Urban, Ziarko (46. Seweryn), Pioterczak (89 Wojtak), Soszyński, Mydlarz (65. Sukiennicki), Chełmecki (77 Maluga), Klisiewicz.
GKS: Trojanowski – Boruń, Lech, Zakharchenko, Fietz, S.Rogala (74 Mucha), Maszkowski, Jadach (46 Zych), Ricardo Vaz, Gołuch, Bednarski (90 Drazik).
Sędziował Arkadiusz Nestorowicz (Biała Podlaska). Żółte kartki: Ziarko, Chełmecki – Boruń, S.Rogala, Fietz. Czerwone kartki: Dziewicki (trener GKS – 65. minuta za krytykowanie decyzji sędziego), Trojanowski (90. minuta – zagranie ręką poza polem karnym). Widzów 1800.