W sobotę, 2 września br., miały miejsce wydarzenia przypominające epizod wojenny do jakiego doszło w Racławicach między 9 a 12 września 1939 r., w czasie wojny obronnej Polski.
W rekonstrukcję zaangażowało się kilkadziesiąt osób, bardzo wiernie odtwarzając wojenne wydarzenia.
Impreza rozpoczęła się mszą św. o godz. 17 w miejscowym kościele pod wezwaniem biskupa Stanisława ze Szczepanowa, której intencją szczegółową była modlitwa za dusze żołnierzy broniących Ojczyzny we wrześniu 1939 r. Celebrował ją miejscowy proboszcz ks. Franciszek Sałęga. Następnie około godz. 18.10 zgromadzeni licznie mieszkańcy Racławic, Podwoliny, Niska, Zarzecza, Stalowej Woli i okolicznych miejscowości, mogli zobaczyć rekonstrukcję potyczki z września 1939 r. między polskimi żołnierzami należącymi do 6. Dywizji Piechoty gen. Monda a patrolem wojsk niemieckich.
Inscenizacja została przygotowana przez Tomasza Bisa, przy współpracy z Grupą Rekonstrukcji Historycznej „Zakłady Południowe”, aktorami niżańskiego Teatru „Kontynuacja” – Markiem Urbanem i Bogusławem Pelcem, mieszkańcami Racławic i Podwoliny wśród, których bardzo dużą grupę stanowiła młodzież, a także harcerzami ZHP Hufca Nisko z komendantką harcmistrzem Mirosławą Barylską i harcmistrzem Dariuszem Wasylem. Narratorem był dr Konrad Krzyżak, nauczyciel historii w LO im. Stefana Czarnieckiego w Nisko i RCEZ. Wśród widzów obecni byli m.in.: gen. Zbigniew Powęska, wicestarosta niżański Adam Mach, przewodniczący Rady Powiatu Niżańskiego Sylwester Daśko, wiceburmistrz Niska Zbigniew Kotuła, radny Rady Miejskiej w Nisku i mieszkaniec Racławic Józef Sroka, radny Ryszard Sroka. W jedną z postaci w inscenzacji wcieliła się radna miejska Katarzyna Ożóg-Bąk.
Licznie gromadzeni widzowie mieli możliwość zobaczenia bardzo wiernie oddanej potyczki pod Racławicami; polskich żołnierzy ubranych w mundury z epoki i tak uzbrojonych, patrol niemiecki posiadający motocykl i karabin maszynowy. W rekonstrukcji wykorzystano również statystów przebranych za miejscową ludność i uciekających przed pożogą wojenną uchodźców, którzy przez Racławice przemieszczali się do ówczesnej centralnej i wschodniej Polski nie wiedząc, że za kilka dosłownie dni (17 września) Stalin wypełniając pakt Ribbentrop-Mołotow, nakaże Armii Czerwonej uderzenie na Naszą Ojczyznę.
Szczególne wrażenie wśród oglądających zrobiła scena walki między polskimi żołnierzami a patrolem niemieckich z użyciem broni i hukiem wystrzałów. Cała rekonstrukcja trwała około pół godziny. Następnie w ogrodzie przy kościele harcerze i mieszkańcy oraz zaproszeni goście spotkali się przy ognisku, gdzie można było posłuchać pieśni patriotycznych w wykonaniu harcerzy z Niska i Jarocina.
Konrad Krzyżak