Za nami 15. edycja najważniejszej w Polsce imprezy w rajdach terenowych, jednocześnie rundy Pucharu Świata FIA – Columna Medica Baja Poland.
W tym roku do rywalizacji na bezdrożach zlokalizowanych w pobliżu Szczecina, Drawska Pomorskiego i Dobrej zgłosiło się blisko 150 zawodników z 14 krajów.
Świetnie w doborowej stawce spisali się Grzegorz Urbanik z Automobilklubu Stalowa Wola i jego pilot Dominik Brzozowski z Gryfina, reprezentujący Fundację Baja Poland, którzy zajęli drugie miejsce w kategorii T 4 (lekkie pojazdy terenowe). Stalowowolsko-gryfińska załoga jechała Can-Am Maverickiem X3.
Columna Medica Baja Poland to od 12 lat najważniejszy, najbardziej prestiżowy i najmocniej obsadzony rajd terenowy w Polsce. Od roku 2012 rajd został włączony w kalendarz międzynarodowy, został rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych Baja. W tym roku był to piąta z ośmiu zaplanowanych rund. Impreza stanowi również 7. rundę Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych (FIA CEZ) oraz czwarty etap rywalizacji w mistrzostwach Polski i Czech. Ponadto na trasie Columna Medica Baja Poland rywalizowali uczestnicy Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych, motocykliści i quadowcy.
O wynikach decydowały zsumowane czasy uzyskane na pięciu odcinkach specjalnych o długości 387,2 km. Łącznie zawodnicy mieli do pokonania w trzy dni trasy o długości 656,24 km.
– Rywalizacja rozpoczęła się 6-km prologiem w pobliżu miasteczka rajdowego przy Netto Arenie w Szczecinie. Na drugi dzień mieliśmy do pokonania dwa przejazdy po 160 km odcinku specjalnym, wytyczonym na Poligonie Drawskim z 45-minutową przerwą na serwis. Trzeba też wiedzieć, że musieliśmy z Drawska dojechać na start do „oesu” na kołach swoich pojazdów, a to, powiedzmy, średnia przyjemność jechać Maverickiem po asfalcie. Trzeci dzień rajdu składał się dwóch 31 km OS-ów. Start w Dobrej, a meta w Szczecinie w pobliżu Wałów Chrobrego i tam też odbyła się ceremonia zakończenia rajdu, wręczenie nagród i pucharów. Zajęliśmy z Dominikiem drugie miejsce w swojej klasie i uważam, że jest to powód do ogromnej satysfakcji. Po pierwsze Baja Poland to największa tego typu impreza w Polsce, a po drugie na listach startowych jest wielu znakomitych, doświadczonych i utytułowanych kierowców – powiedział Grzegorz Urbanik, zdobywca drugiego miejsca w klasyfikacji T 4.
„Nasza” załoga uzyskała na mecie łączny czas 4:56,41. O 2 Pierwsze miejsce wywalczyli: Artur Kordek z PSM Offroad Białystok i Dominik Ragiel z Automobilklubu Podlaskiego (Can-Am Maverick X3, czas 4:54,20), a za Urbanikiem i Brzozowskim została sklasyfikowana załoga: Karol Lenkiewicz z PSP Offroad Białystok i Tomasz Janik z Automobilklubu Dolny Śląsk (Can-Am Maverick X3, XRS Turbo RR, czas 4:57,36).
W kategorii T 1 (prototypowe samochody terenowe 4×4) triumfowała załoga Krzysztof Hołowczyc/Łukasz Kurzeja (obydwaj Automobilklub Polski) – auto Mini John Cooper Works Rally. Hołowczyc to absolutny rekordzista. W tym roku po raz dziewiąty odebrał puchar za zwycięstwo.
Fotorelacja dzięki uprzejmości Bᴀʀᴛᴌᴏᴍɪᴇᴊ Bᴀᴋᴀʟᴀʀᴄᴢʏᴋ / BxB-Sᴛᴜᴅɪᴏ GROUP