Porażką zakończyli sezon piłkarze Sokoła Nisko. Zajęli miejsce spadkowe, ale cały czas w klubie i u kibiców tli się iskierka nadziei, że drużyna w przyszłym sezonie nadal będzie występować w 4 lidze. Wszystko zależy od tego, czy do rozgrywek przystąpi Korona Rzeszów.
Pomogły Sokołowi utrzymać 15. pozycję w tabeli Karpaty Krosno, które pokonały Stal II Mielec. W przypadku jej zwycięstwa w ostatniej kolejce, Stal miałaby tyle samo punktów co Sokół, ale wyprzedziłaby go, ponieważ ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Decyzja o tym, czy Korona przystąpi do rozgrywek powinna zapaść jeszcze w tym tygodniu.
Ostatni mecz z imienniczką z Kolbuszowej Dolnej mógł się podobać. Obydwa zespoły grały otwarty futbol, akcję przenosiły się z jedną na drugą połowę, a poza tym nie brakowało ambitnej walki z obydwu stron.
– To był dobry, ciekawy, szybki mecz, w którym dużo było sytuacji podbramkowych i sprawiedliwym wynikiem byłby remis - powiedział kierownik Sokoła, Stanisław Smender.
Pierwsi bramkę zdobyli goście. Adam Polit źle podał piłkę do jednego ze swoich obrońców, padła ona łupem Jakuba Lorenca, który nie zmarnował prezentu i już w 8. minucie na tablicy wyników po raz pierwszy tego dnia zaświeciła się jedynka. Trzy minuty później Sokół wyrównał. Faulowany w polu karnym był Patryk Marut i sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Celnie z 11 metrów uderzył sam poszkodowany.
Dziesięć minut po przerwie nie do obrony uderzył Michał Mistrzyk, ale radość w ekipie gospodarzy trwała zaledwie kilka minut. Po dośrodkowaniu przed bramkę Sokoła najwyżej do piłki skoczył niepilnowany Kacper Drelich. Obydwie jedenastki szukały drogi do zdobycia zwycięskiej bramki i w 80. minucie odnaleźli ja goście, którzy wyprowadzili kontrę, zakończoną celnym strzałem Patryka Szczurka. Ostatnie kilka minut drużyna z Kolbuszowej Dolnej grała w dziesięciu, ale utrzymała prowadzenie do końca.
SOKÓŁ NISKO – SOKÓŁ KOLBUSZOWA DOLNA 2:3 (1:1)
0-1 Lorenc (8), 1-1 Marut (11 - rzut karny), 2:1 Mistrzyk (55), 2-2 K.Drelich (60), 2-3 Szczurek (80)
NISKO: Polit – Gnatek Stępień, D.Drelich, D.Pyryt (25 Kasia) - Omuru (70 Serafin), Dziopak (70 Młynarczyk), Mistrzyk, Bigas ż (85 Bednarz), Marut, M.Pyryt.
KOLBUSZOWA DOLNA: Skimina – Dominiak, Skowron, Drelich, M.Mazurek (60 Siembab) - Kołacz, Bożek, Misiak, Tetlak - Lorenc, Szczurek. Trener Sebastian Ryguła.
Sędziował Jarosław Lis (Jarosław). Żółte kartki: Bigas - K.Drelich, Lorenc, Szczurek. Czerwona kartka K.Drelich (86. minuta, druga żółta).
W pozostałych meczach 34. kolejki: Igloopol - JKS 1:1 (0:1), Skołoszów - Lechia 0:4 (0:3), Cosmos - Wisłok 6:1 (1:1), Głogovia - Korona 7:0 (1:0), Legion - Stal II Rz. 2:1 (0:1), Karpaty - Stal II M. 5:0 (1:0), Izolator - Wólczanka 1:1 (1:0), Stal Ł. - Polonia 6:3 (4:1).
Końcowa tabela sezonu 2022/23 za www.regiowyniki.pl
