82 dzieci w różnym wieku, wzięło udział w zawodach wędkarskich zorganizowanych przez koło wędkarskie nr 19 w Zaleszanach. Impreza odbyła się 10 czerwca nad zbiornikiem „Wysoki wał” w Zbydniowie i poza łowieniem ryb, obfitowała w wiele innych, ciekawych atrakcji.
Zbydniowski turniej ma długą tradycję. Po raz pierwszy został zorganizowany w 1981 roku. Przez tyle lat doczekał się rangi jednej z największej tego typu imprezy w regionie.
– Założeniem tych zawodów jest to, żeby obudzić w dzieciakach chęć wędkowania. Bo jak nie zaszczepimy tego teraz, to w życiu dorosłym już będzie ciężko. Zawody polegają po prostu na łowieniu ryb. A jedynym kryterium oceny jest waga złowionych okazów. Dzieci radzą sobie świetnie. Są wyniki nawet do trzech kilogramów, a złowienie takiej ryby przez dziecko do 8 lat, to już jest bardzo dobry wynik. Mimo deszczowej pogody dzieciaki bardzo się wykazały. Trzeba je podziwiać, też za to, że wytrwały od godziny 8 do południa – mówi Konrad Kasprzycki, prezes Koła PZW nr 19 w Zaleszanach.
Dzieci rywalizowały w dwóch kategoriach wiekowych: do 8 i do 15 lat. Młodsze dzieci łowiły dwie godziny, starsze dwie i pół. A złowić można było: płocie, wzdręgi, leszcze, okonie, amury czy leszcze duże.
W kategorii do lat 8 pierwsze miejsca zajęli kolejno: Michał Gapys, Paweł Wojtala i Norbert Zając. W drugiej kategorii, do lat 15, pierwsze miejsce zajęła Karolina Jakubik, drugie Marysia Bednarczyk, a trzecie Ola Lewandowska. Zwycięzcy otrzymali złote puchary i wiele ciekawych nagród.
Na samych zawodach jednak impreza się nie skończyła. Na wszystkich uczestników czekały kiełbasy z grilla, różne ciasta, gofry, lemoniady. Darmowy poczęstunek przygotowały panie z Kół Gospodyń Wiejskich z Kępia Zaleszańskiego i Dzierdziówki. Chętni mogli też popływać strażacką motorówką.