0.0 / 5
29 maja 2023

3 liga. „Stalówka” pokazała swoją prawdziwą moc w Sieniawie i jest coraz bliżej 2 ligi

REKLAMA
avatar
Mariusz Biel

Dziennikarz sportowy


Po znakomitej grze Stal Stalowa Wola pokonała w wyjazdowym meczu Sokoła Sieniawa i na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek ma już 4 punkty przewagi nad Wieczystą Kraków, która w ostatniej kolejce przegrała z Avią Świdnik.
Stal rozpoczęła mecz z ogromnym animuszem. Zdominowała gospodarzy od pierwszej sekundy gry. W żadnym razie nie przypominała drużyny, która trzy dni wcześniej męczyła się w spotkaniu z Podlasiem. „Zielono-czarni” zamknęli gospodarzy na ich połowie i co chwile było gorąco pod bramką Siryka. Bardzo dobrym posunięciem trenera Pietrzykowskiego było desygnowanie do gry od pierwszej minuty Kosei Iwao. Japończyk rozegrał najlepszy swój mecz, odkąd jest w Stalowej Woli. Świetnie układała się jego współpraca z Szuszkiewiczem oraz Imielą. W 16. minucie Iwao znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Sirykiem, lecz bramkarz Sokoła popisał się instynktowną obroną, wybijając piłkę na rzut rożny. W 23. minucie Japończyk wygrał powietrzny pojedynek o piłkę i zgrał ją na lewą stronę, a tam rozpędzony Arkadiusz Ziarko nie kombinował, huknął zza pola karnego z podbicia, piłka otarła się o wewnętrzną stroną poprzeczki i zatrzepotała w siatce. Przepiękne uderzenie i gol „stadiony świata”! Dwie minuty później Szuszkiewicz zagrał sprzed „szesnastki” do wbiegającego w pole karne Iwao, a ten został powalony przez Fereta i sędzia podyktował rzut karny. Tym jednak razem piłki na 11. metrze nie ustawił stały egzekutor rzutów karnych w Stali, Jakub Kowalski, lecz Adam Imiela. I nie pomylił się. Stal wygrywała 2:0 i nie przestawała atakować. Tuż przed przerwą Szuszkiewicz ponownie zauważył będącego na czystej pozycji Iwao i ten pokazał tylko plecy Ochałowi, wbiegł w pole karne i z 12 metrów strzelił nie do obrony. Pięć minut po przerwie Sokół stracił… Twardowskiego. W Napastnik gospodarzy po raz drugi w tym dniu został napomniany żółtą kartką i musiał opuścić plac gry. Stal przy tak korzystnym dla siebie wyniku i grając w przewadze, kontrolowała przebieg spotkania, nie pozwalając gospodarzom zrobić przysłowiowego sztycha. Chwilę przed gwizdkiem kończącym to spotkanie padła czwarta bramka dla naszej drużyny. Zdobył ją mocnym uderzeniem z około 25 metrów, 16-letni Bartosz Pioterczak, który kilka minut wcześniej zmienił Tomasza Kołbona. SOKÓŁ SIENIAWA - STAL STALOWA WOLA 0:4 (0:3) 0-1 Ziarko (24), 0-2 Imiela (27 - rzut karny), 0-3 Iwao (44), 0-4 Pioterczak (90) SOKÓŁ: Siryk – Geniec, Skała, Ochał (71 Mac), Lis – Feret, Wawryszczuk, Sowiński (62 Persak), Tarała (54 Mazgoła), Oziębło (62 Majka) Twardowski. STAL: Smyłek – Kowalski, Rogala, Banach (84 Pikuła), Ziarko – Imiela, Kołbon (84 Pioterczak), Soszyński, Wydra (60 Wojtak) – Szuszkiewicz (74 Filipczuk), Iwao. Sędziował Jakub Pych (Dębica). Żółte kartki: Twardowski - Wydra, Filipczuk. Czerwona kartka Twardowski (50. minuta, druga żółta).
avatar
Mariusz Biel

Dziennikarz sportowy


Oceń artykuł: 
Aktualna ocena:  0.0

Komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Wpisz nazwę użytkownika
Wpisz treść wiadomości
REKLAMA
logo logo

Sztafeta w nowej odsłonie – szybkie newsy, lokalne historie i wszystko, czym żyje Stalowa. Zawsze na bieżąco, zawsze po sąsiedzku.

Mieięcznik Sztafeta

Dołącz do stałych czytelników

Kliknij i dowiedz się jak możesz zamówić stałą prenumeratę naszej gazety!

Zamów prenumeratę

Wydawnictwo Sztafeta Sp. z o.o.

Al. Jana Pawła II 25A/1010
37-450 Stalowa Wola

15 810 94 00 (Redakcja)

redakcja@sztafeta.pl

Twój koszyk

{{ formatPrice(item.price) }} zł
Suma: {{cart.total}} {{cart.currency=='PLN'?'zł':''}}
Realizuj zamówienie
Nie masz żadnych produktów w koszyku. Przejdź do sklepu