Do meczu z KSZO piłkarze Stali przystępowali znając wynik spotkania Wieczystej z Wisłoką, zakończonego sensacyjnym zwycięstwem drużyny z Dębicy. Zdawali więc sobie sprawę z tego, że w przypadku wygranej, odskoczą najgroźniejszemu rywalowi na 4 punkty. I ta świadomość chyba ich sparaliżowała…
Gospodarze już w 12. minucie objęli prowadzenie. Jakub Banach źle wyprowadził piłkę ze swojej połowy, padła ona łupem Fryderyka Janaszka, który zainicjował szybką kontrę, zagrał w pole karne do Oleksiego Majdanewycza i Ukrainiec płaskim strzałem pokonał Łukasza Konefała.
Pięć minut po przerwie KSZO zdobyło drugą bramkę, ponownie po stracie piłki przez naszą drużynę. Kostyantyn Chernyj poradził sobie z Jakubem Kowalskim, wyłożył piłkę Janaszkowi i 19-latek nie zmarnował sytuacji „sam na sam” z Konefałem.
Kilkadziesiąt sekund później Stal zdobyła kontaktową bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, stojący przy bliższym słupku Banach przedłużył głową lot piłki i wylądowała ona pod poprzeczką.
W końcówce spotkania, kiedy Stal atakowała większą ilością graczy, zostawiając sporo przestrzeni gospodarzom, nadziewała się na niebezpieczne kontry.
W 88. minucie, po zagraniu od Chernyja, sytuacji „sam na sam” z Konefałem nie wykorzystał Franciszek Lipka – bramkarz Stali wybił piłkę na rzut rożny – a minutę później ten sam piłkarz ponownie stanął przed szansą zdobycia bramki, ale i tym razem się nie popisał. W ostatniej chwili jego uderzenie zablokował Banach.
W następnej kolejce stalowcy podejmą Podlasie Biała Podlaska, a Wieczysta rezerwy Korony.
KSZO – STAL 2:1 (1:0)
1-0 Maidanevych (12), 2-0 Janaszek (50), 2-1 Banach (52)
KSZO: Burek – Majdanewycz (69 Zdyb), Jarzynka, Mazurek, Brągiel, Janaszek (63 Bełczowski), Kafel, Dumaniuk (69 Lipka), Nawrot, Chernyj (87 Dziubiński).
STAL: Konefał – Kowalski, Rogala, Banach, Ziarko, Wydra, Pioterczak, Soszyński, Imiela (79 Filipczuk), Wojtak (46 Olszewski), Szuszkiewicz (76 Duda).
Sędziował Karol Iwanowicz (Lublin). Żółte kartki: Dumaniuk, Kafel – Rogala.