Aby pomagać przejechał 40 tys. kilometrów. Ksiądz Michał Prokopiw ze zgromadzenia księży michalitów jest kapłanem, który posługuje w szpitalu wojennym w Charkowie, a oprócz tego organizuje pomoc dla ofiar wojny na Ukrainie.
W sobotę, 15 kwietnia, do parafii Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli przybył michalita ks. Michał Prokopiw, który jako ochotnik, od ponad roku pracuje jako kapelan szpitala wojennego w Charkowie na Ukrainie. Oprócz posługi kapłańskiej zajmuje się także działalnością humanitarną, dowożąc busem pozyskane od sponsorów i ofiarodawców artykuły medyczne, chemiczne i żywnościowe, niezbędne do funkcjonowania szpitala i okolicznej ludności. W tych celach przejechał busem w ciągu minionego roku ponad 40 tys. km!
Na niedzielnych mszach św. ks. Michał podzielił się swoim świadectwem wiary i życia na Ukrainie. Natomiast w drogę powrotną zabrał tym razem artykuły, których na dzień dzisiejszy najbardziej tam potrzeba: proszki do prania białych i kolorowych ubrań oraz materiały medyczne.
Do czasu wyjazdu na Ukrainę ks. Michał był aktywnym kapelanem Stowarzyszenia Łączności i Pomocy Rodakom we Lwowie i na Kresach w Stalowej Woli, dlatego zarówno zarząd stowarzyszenia, jak i jego członkowie, postanowili wesprzeć dzielnego kapłana. Przekazano mu ponad 300 kg proszków do prania białej i kolorowej bielizny, a także artykuły higieniczne dla kobiet, mydła oraz płyny do płukania tkanin.
Ks. Michał Prokopiw przyjechał z Ukrainy ze swoim ojcem, który tam mieszka na stałe.
(it)