To tytuł projektu realizowanego od kwietnia br. do końca czerwca przez stalowowolskie „Amazonki”. To przedsięwzięcie informacyjno-edukacyjne, które poprzez inicjowaną aktywność sportową, skierowane jest do młodzieży ostatnich klas szkół średnich.
– Do współpracy zaprosiliśmy 5 szkół z terenu Stalowej Woli. Celem będzie dotarcie do młodych ludzi z informacją, jak ważny jest sportowy tryb życia, nawyk cyklicznego samobadania piersi oraz profilaktyka przeciwnowotworowa. We wskazanych placówkach kształcenia rozegrane będą eliminacje i wyłoniona zostanie drużyna do udziału w finałowych rozgrywkach o puchar prezydenta miasta Stalowa Wola. Finał rozegrany zostanie w Zespole Szkół Nr 3 w Stalowej Woli – mówi Halina Dąbrowska, prezes Stalowowolskiego Stowarzyszenia Amazonka.
Zawodnicy będą walczyć w finałowym meczu nie tylko o zwycięstwo, ale pośrednio o zdrowie i życie swoich najbliższych w rodzinie. Każda młoda osoba otrzyma instrukcję o samobadaniu piersi, którą przekaże mamom, siostrom – kobietom w swojej rodzinie. Dopełnieniem tej akcji – za zgodą szkół – będą dodatkowe warsztatowe pokazy na fantomie oraz prelekcja na temat profilaktyki raka piersi, przygotowana przez wolontariuszki – ochotniczki ze Stowarzyszenia „Amazonka”.
Życie od nowa
Projekt skierowany jest także do osób zrzeszonych w Kołach Gospodyń Wiejskich i klubach seniorów na terenie miasta i gminy Stalowa Wola.
– Realizację projektu rozpoczęliśmy spotkaniem w dniu 14 kwietnia przygotowanym w Domu Kultury w Jastkowicach, dla kobiet zrzeszonych w Kołach Gospodyń Wiejskich z Pysznicy i Jastkowic. Amazonki – ochotniczki, wykorzystując swoją wiedzę opartą na przeżyciach, posiadany fantom i ulotki instruktażowe, pokazywały jak prawidłowo wykonywać samobadanie piersi. Pytaniom nie było końca, co przekonuje nas, że takie wydarzenia są ważne dla każdej kobiety, niezależnie od wieku i doświadczenia życiowego. Było też spotkanie z panią Katarzyną Plachą – dietetyczką, która mówiła o żywieniu przeciwnowotworowym – dodaje Halina Dąbrowska.
Podczas spotkania Maria Ryba, członkini stalowowolskiego stowarzyszenia, mówiła o „Życiu od nowa”, czyli społecznym fenomenie Amazonek.
– Niewiele jest w Polsce stowarzyszeń pacjentów, które na trwałe wpisały się w historię i nadal świadomie tworzą swój ethos, będąc wzorem dla innych organizacji, stowarzyszeń. Należą do nich Amazonki, zrzeszające kobiety chorujące na raka piersi. Odpowiedź na pytanie: „ W czym tkwi siła Amazonek?” – nie jest prosta. Próbowała odpowiedzieć na nie w książce „Mam go! Rak piersi – strefa prywatna, strefa publiczna” Anna Mazurkiewicz, dziennikarka, socjolog, z osobistym doświadczeniem raka piersi. Niezwykle cennym spostrzeżeniem poczynionym i udokumentowanym w tej pracy jest fakt, że problem raka piersi właśnie za sprawą Amazonek z przestrzeni prywatnej został wprowadzony do przestrzeni publicznej. Autorka podkreśla też ogromną rolę wsparcia, jakie dają sobie kobiety dotknięte tą chorobą – mówiła Maria Ryba.
Amazonki: niezwykłe dziewczyny z różową wstążką i z uśmiechem na co dzień
Stowarzyszenia Amazonek powstały po to, by wspierać emocjonalnie kobiety, które zachorowały na raka piersi. Tak było i w Stalowej Woli. Stalowowolskie Amazonki działają od 1997 roku, czyli już ponad 25 lat.
Czy siła perswazji amazonek jest większa niż lekarzy?
– Jestem przekonana, że siła lekarza jest inna niż Amazonki, ale równie ważna. Lekarz ma wiedzę medyczną oraz doświadczenie. Natomiast Amazonka przeszła przez chorobę (mastektomia, chemioterapia, naświetlania, rehabilitacja ) i ma doświadczenie inne niż lekarz. Dlatego Amazonki mają przeszkolone ochotniczki. Ochotniczka to kobieta po przebytej chorobie nowotworowej, przeszkolona i przygotowana do pracy z pacjentkami w pierwszym etapie ich choroby. Wiek kobiet chorych na raka piersi się obniża, chorują coraz młodsze osoby. Żeby zminimalizować raka piersi – musimy się systematycznie badać, wyrobić w sobie nawyk samobadania piersi. Dlatego my Amazonki przy każdej okazji o tym mówimy i zachęcamy do zadbania o własne zdrowie, bo nikt inny tego za nas nie zrobi – mówi Halina Dąbrowska.
Wiadomo już, że rak to nie wyrok, a jego wczesne wykrycie pozwala na pełne wyleczenie.
– Ciężko jest powiedzieć jak się człowiek powinien zachować w danej sytuacji. Każda z nas jest inna i każda z nas inaczej reaguje na tego typu informację. Często kobiety same sobie znajdują zmiany w piersiach, ponieważ świadomość naszego społeczeństwa jest coraz większa. Misją naszej organizacji jest wszechstronne działanie na rzecz kobiet z rakiem piersi, tworzenie warunków sprzyjających rehabilitacji fizycznej, psychologicznej i społecznej, podejmowanie różnorodnych działań zmierzających do ułatwienia im powrotu do normalnego życia. Nasze Stowarzyszenie skupia kobiety z rozpoznaną chorobą nowotworową piersi. Spotykamy się by integrować się wokół najważniejszego celu: wsparcia w chorobie, zdrowieniu i rehabilitacji. Siła stowarzyszenia powoduje, że każda z nas czuje się silniejsza i nie czuje się w walce z chorobą osamotniona. Myślę, że to sukces – dodaje Halina Dąbrowska.
Będąc członkiem Stalowowolskiego Stowarzyszenia „Amazonka” można sobie wzajemnie pomagać, wspierać się, dodawać siły i otuchy. W grupie podobnie doświadczonych koleżanek łatwiej szukać nadziei, oparcia, budować wiarę, optymizm, utrwalać przekonanie, że rak, to niekoniecznie wyrok, że można żyć dalej, choć inaczej, może bardziej świadomie, dojrzałej.
– Amazonki to taka grupa społeczna, która swoje cele w stowarzyszeniu realizuje poprzez ciągłą rehabilitację psychofizyczną, emocjonalną. W stowarzyszeniu są razem już ponad 25 lat. Amazonki przyjmują dar życia ze swoimi dobrymi, ale także złymi skutkami choroby. Przyjmują ze spokojem ale i większą wrażliwością. Jak wiele się wtedy zmienia. To co kiedyś było ważne – teraz staje się nic nie znaczącym epizodem na drodze życia. Amazonki wiedzą, jak „krótkie” i jak „małe” jest wszystko tu na tej ziemi. Trudne chwile zdarzają się w życiu każdego człowieka. Najważniejsze jest, by umieć czerpać z nich siłę i stawiać czoła przeciwnościom, które niesie ze sobą takie życie. Nigdy nie jest za późno, aby przekształcić bolesne przeżycia w coś dobrego i wartościowego. Tak było i tak jest u nas. Mówią „żyjemy tak długo, jak długo jest nadzieja, odwaga i dawanie sobie nawzajem radości życia – afirmujemy życie. Afirmacja tego co łączy”. W stowarzyszeniu jest wiele wolontariuszek, które otrzymały kryształowy, rubinowy, srebrny Łuk Amazonki – odznaczenia przyznawane przez Kapitułę Federacji Stowarzyszeń Amazonek, za szczególne zasługi na rzecz kobiet chorujących na nowotwór piersi, dwie z nich zostały Wolontariuszkami Roku 2005 i 2007. Jedna z nich została wpisana do księgi Zasłużona dla Miasta Stalowa Wola. Cieszy to, że w ciągu tych wielu lat działalności, zrodziła się niepowtarzalna więź między członkiniami stowarzyszeń Amazonek ze Stalowej Woli, Przemyśla, Jarosławia, Brzozowa, Krosna, Rzeszowa, Dębicy, Mielca i Tarnobrzega, a także z Venuszami ze Słowacji. Razem podejmujemy nowe, wspólne działania – mówi Halina Dąbrowska.
– Nie trzeba mieć pieniędzy, by podarować coś drugiej osobie. Najczęściej wystarczy ofiarować jej trochę swojego czasu i poświęcić choć odrobinę uwagi – dodaje Maria Ryba.