Rezerwy występującej w Ekstraklasie PKO BP Korony Kielce będą kolejnym rywalem Stali Stalowa Wola w walce o 2 ligą. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 15 kwietnia o godzinie 16.
Teoretycznie koroniarze nie powinni stanowić dla wicelidera tabeli żadnej przeszkody w drodze do zdobycia kompletu punktów, ale o końcowym wyniku decydować będą nie przedmeczowe spekulacje, lecz postawa piłkarzy obydwu drużyn na zielonej murawie.
Kielczanie nieźle sobie radzą na wyjazdach w tym sezonie. Wywieźli trzy punkty z Radzynia Podlaskiego (1:0), z Lublina (2:1), a z „punkcikiem” wracali z Łagowa (1:1), z Białej Podlaskiej (1:1), Wiązownicy (2:2), Chełma (0:0). Pozostałe mecze przegrali, ale minimalnie. Jesienią z Wisłoką 1:2, Czarnymi 2:3 i Podhalem 1:2, a w rundzie wiosennej z KSZO 0:2 i Sokołem 1:2.
Stalowcy z jeszcze jednego powodu muszą się mieć na baczności. W pamięci naszych piłkarzy jest zapewne pierwszy mecz obydwu drużyn, rozegrany w Kielcach 10 września 2022 roku. Wówczas wicelider ze Stalowej Woli przegrał z ósmą drużyną tabeli 3:5.
Stal po 38. minutach prowadziła 2:0. Wynik otworzył Sławomir uda, a drugiego gola strzelił Mariusz Szuszkiewicz.
Tuż przed przerwą kontaktową bramkę zdobył Miłosz Strzeboński, a w drugiej połowie, w ciągu niespełna dwudziestu minut, gospodarze dołożyli kolejne cztery trafienia (Sowiński 2, Konstantyn, Rybus) i prowadzili 5:2. W końcówce meczu rozmiary porażki zmniejszył Łukasz Soszyński.
Wiosnę Korona II rozpoczęła od dwóch porażek. Przegrały derbowy pojedynek w Ostrowcu Św. 0:2 i w Sieniawie 1:2. Kilka dni później pokonali w rozgrywkach Pucharu Polski czwartoligowy Neptun Końskie 4:1, a w ostatniej kolejce 3. ligi rozgromili Orlęta Radzyń Podlaski 4:0. Ostatnią bramkę zdobył Krzysztof Kiercz – zawodnik Stali w sezonie 2019/20, w którym nasza drużyna po raz ostatni występowała w 2 lidze…
Kiercz i Sylwestrzak to jedyni… „dziadkowie” w rezerwach Korony Kielce. 34-latkowie tworzą parę stoperów, których zadaniem jest zabezpieczenie bramki strzeżonej przez 18-letniego Rafała Mamlę. O grę ofensywną troszczą się młodzieżowcy.
Niewykluczone, że w sobotnim meczu dojdzie do pojedynku… samurajów. Stal ma 25-letniego napastnika Kōsei Iwao, a Korona 23-letniego pomocnika Yūdai Shinonagę.