Tech-Mol Rally z bazą w Nowej Rudzie otworzył tegoroczną rywalizację w cyklu Tarmac Masters – Rajdowych Mistrzostw Dolnego Śląska na rok 2023. W markowej klasie Citroën (C2 Cup) pierwsze miejsce zajęła załoga Automobilklubu Stalowa Wola, Jakub Niemiec i Mateusz Bodniak.
Rajd (6 odcinków specjalnych) rozgrywany był w dwóch formułach; okręgowy – dla załóg z licencjami rajdowymi) i SKJS (Super Konkursowa Jazda Samochodem) – dla kierowców nieposiadających licencji.
Do imprezy zgłosiły się dwie stalowowolskie załogi. Kuba Niemiec (od lutego licencjonowany kierowca rajdowy) z pilotem Mateuszem Bodniakiem w klasie Citroën C2 wystartowali w rajdzie okręgowym, a Dawid Janeczko z Adamem Tchórzewskim (Fiat Seicento) w formule SKJS.
Załogi ścigające się w rajdzie okręgowym miały do pokonania dwa odcinki specjalne; OS Wieża (6,7 km) oraz OS Cosmos (9,9 km), natomiast uczestnicy SKJS rywalizowali na tych samych „oesach”, lecz skróconych do 4 km.
Kapitalnie rozpoczęli nowy sezon Niemiec z Bodniakiem. Wicemistrzowie Dolnego Śląska z roku ubiegłego w klasie w klasi TM4 (do 1400 cm3), jeżdżący wtedy Fiatem Seicento, zdominowali kategorię Citroën C2. Wygrali 4 z 6 OS-ów i na mecie uplasowali się na pierwszym miejscu, z przewagą 4,4 sek. nad załogą; Mateusz Kokosza/Łukasz Szwed, dla których runda w Nowej Rudzie była rajdem domowym. Należy dodać, że udział załogi stalowowolskiego Automobilklubu w I rundzie Tarmac Masters miał charakter jedynie testowy. Głównych celem 21-letniego kierowcy rajdowego ze Stalowej Woli na ten rok jest cykl Rajdowych Mistrzostw Południa.
Bardzo dobrze radziła sobie na krętej, trudnej technicznie trasie także druga nasza załoga, Dawid Janeczko/Adam Tchórzewski. Do momentu awarii… Wygrali trzeci odcinek specjalny, a kiedy szykowali się do ataku na czołowe pozycję, w ich fiacie nawalił układ chłodniczy i musieli wycofać się z rajdu. Ale wrócą do niego, bo mają zamiar w tym roku wziąć udział w całym cyklu SKJS Tarmac Masters, więc wkrótce będzie okazja, żeby odbić sobie niepowodzenie z pierwszego startu.
– Naszym głównym celem było rozjeżdżenie się w nowym dla nas samochodzie na rajdowych odcinkach na Dolnym Śląsku – mówi Kuba Niemiec. – Ta wygrana jest dla nas bardzo ważna, ponieważ rajd rozgrywał się w trudnych warunkach pogodowych. Wiele załóg miało poważne wypadki. Była to również nasza premiera na dłuższych odcinkach rajdowych i myślę, że lepszego debiutu nie mogłem sobie wymarzyć. W swojej klasie mieliśmy naprawdę silną konkurencję, więc to zwycięstwo smakuje szczególnie. Dziękuję mojemu pilotowi, Mateuszowi Bodniakowi, rodzicom, sponsorom i partnerom, i wszystkim, którzy dołożyli cegiełkę do tego, że mogliśmy wystartować w Nowej Rudzie. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Cieszę się, że w tak krótkim czasie udało mi się dotrzeć do miejsca, w którym jestem obecnie, ale to nie koniec. Działamy, ciśniemy i rozwijamy się dalej.
Początkiem maja Kuba Niemiec wystartuje w Rajdzie Nyskim, będącym pierwszą rundę Rajdowych Mistrzostw Południa 2023.