Do południa zarząd Stali Stalowa Wola PSA poinformował o zwolnieniu trenera Łukasza Surmy, a kilka godzin później prezes klubu Wiesław Siembida, przedstawił nowego opiekuna „Stalówki”. Został nim Ireneusz Pietrzykowski.
Przez ostatnie cztery lata 52-latek z powodzeniem prowadził ligowego rywala Stali – ŁKS Probudex Łagów. Po zakończeniu rundy jesiennej jego zespół, który zajmował na półmetku pierwsze miejsce, został wycofany z rozgrywek 3 ligi. Piłkarze trafili do innych klubów. Stal przejęła od lidera dwóch zawodników, Adama Imielę i Piotra Rogalę. Trener Pietrzykowski pozostał bez pracy. Jak widać długo na wolnym nie przebywał.
– Jakiś czas temu będąc trenerem Łagowa powiedziałem tutaj na konferencji po meczu ze Stalą, że to miejsce zasługuje na dużo więcej i chciałbym dołożyć cegiełkę do tego, żeby Stalowa Wola, ze względu na tradycje, infrastrukturę i ruch kibicowski, była wyżej. Zdaję sobie sprawę, w jakim miejscu rozpoczynam pracę. Nie boję się presji, bo w piłce nożnej jest ona czymś naturalnym – mówił podczas oficjalnej prezentacji nowy opiekun „Stalówki”.
Prezes Wiesław Siembida wręczył trenerowi Pietrzykowskiemu kontrakt, życzą sukcesów w pracy, a wcześniej podziękował jego poprzednikowi za rok spędzony w Stali.
– Rolą prezesa jest podejmowanie decyzji, nawet kiedy nie są popularne i obserwować wyniki meczów swojej drużyny. Mówiłem, że przychodzę tutaj, aby nie siedzieć w trzeciej lidze. Chciałbym podziękować trenerowi Łukaszowi Surmie za wkład w budowę drużyny. Były chwilę, kiedy z przyjemnością oglądało się grę Stali, ale ostatnio nie wyglądała ona najlepiej. Musiałem zareagować, żeby nie było za późno. Cały czas jesteśmy w grze o drugą ligę – mówił prezes piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola, Wiesław Siembida.
Ireneusz Pietrzykowski zanim został trenerem był piłkarzem Unii Sędziszów, Wichra Miedziana Góra, GKS-u Nowiny, Ponidy Nida Pińczów, Naprzodu Jędrzejów, Granatu Skarżysko-Kamienna i AKS Busko-Zdrój. Zaliczył też krótki epizod w I-ligowych Błękitnych Kielce.
Czytaj także:
Trener Łukasz Surma zwolniony ze Stali Stalowa Wola
Adam Imiela: Po golu dla Unii mecz wymknął się nam spod kontroli
Bład jak wielbład ….w koncu Ciebie Siembida wyleja bo jestes człowiek nie kompetentny……