Najdłuższa przeprawa mostowa na Podkarpaciu powstanie w Stalowej Woli. Pozwolenie na budowę trzeciego mostu na Sanie wraz z nowym przebiegiem drogi wojewódzkiej nr 855 Zaklików – Stalowa Wola zostało wydane. Teraz przyszedł czas na ogłoszenie przetargu, wybranie wykonawcy i oczekiwanie na wbicie pierwszej łopaty.
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart na wniosek marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla, wydała decyzję zezwalającą na realizację inwestycji drogowej polegającej na budowie trzeciego mostu na Sanie wraz z nowym odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 855 relacji Zaklików – Stalowa Wola. Ten ważny dokument przekazała marszałkowi 6 lutego w Stalowej Woli, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Inwestycja, o której mowa jest od wielu lat wyczekiwana przez mieszkańców Stalowej Woli, Pysznicy, Radomyśla nad Sanem i Zaklikowa, ponieważ usprawni kierowcom poruszanie się po naszym regionie. To zadanie ma też kluczowe znaczenie w strategicznym uzupełnieniu już wybudowanych i budowanych nowych układów komunikacyjnych w Stalowej Woli i będzie stanowić nową bramę dla miasta do drogi szybkiego ruchu S74.
Stalowa Wola. Trzeci most na Sanie
Inwestycja, o której mowa to kluczowe rozwiązanie komunikacyjne dla Stalowej Woli i trzech innych gmin. Zadanie składać się będzie z przeprawy mostowej o długości 1760 m oraz nowego odcina drogi wojewódzkiej nr 855, który będzie rozpoczynał się właśnie mostem przy galerii Vivo do wyjazdu przez gminę Pysznica, następnie wyjazd w drodze wojewódzkiej 855 w kierunku Zaklikowa na terenie gminy Radomyśl nad Sanem. Długość całego odcinka to 4 km 660 m. - Na tym odcinku powstaną 3 wiadukty, a cała droga będzie rozpięta między dwoma rondami. Pierwsze rondo znajdować się będzie na terenie gminy Radomyśl nad Sanem, przy Dworze Galicja na Brandwicy, a rondo zamykające będzie rondem w obwodnicy miasta Stalowej Woli – dodał Nadbereżny.
Jeszcze tylko przetarg i do roboty
Trzeci most na Sanie ma być nie tylko pożądanym rozwiązaniem komunikacyjnym, ale też architektoniczną wizytówką Stalowej Woli, z czego najbardziej cieszy się prezydent Nadbereżny. - Przy wyborze konstrukcji tego mostu pan marszałek podjął decyzję, aby była to konstrukcja mostu podwieszonego, wantowego. Będziemy mieli dwa pylony (wysokie słupy nośne, do których umocowane są liny nośne, przyp. Red.) w formacie „H”, to są dwurzędowe wanty (stalowe liny podtrzymujące przęsło w moście podwieszanym, przyp. red.), z których będą odchodzić te cięgna metalowe, które będą utrzymywały ten zawieszony most. To nie tylko funkcjonalność, bezpieczeństwo, ale ten most wybudowany właśnie jako most podwieszony jestem przekonany, że będzie nowym symbolem architektonicznym Stalowej Woli – mówił prezydent.