1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Podobnie jak w latach ubiegłych również i w tym roku w Stalowej Woli uczczono pamięć żołnierzy polskiego, powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego.
– W hołdzie Żołnierzom Wyklętym – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu – tej treści preambuła jest częścią ustawy, na mocy której dzień 1 marca stał się świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ustanowiona data nie jest przypadkowa, tego bowiem dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – Łukasz Ciepliński i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel.
Dzień 1 marca na uczczenie pamięci żołnierzy antykomunistycznego podziemia zaproponował śp. Janusz Kurtyka, prezes IPN w latach 2005-2010.
Projekt ustawy o ustanowieniu święta państwowego do Sejmu skierował śp. prezydent Lech Kaczyński w 2010 r. Ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych Sejm uchwalił w lutym 2011 r.
Stalowowolskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się na placu Piłsudskiego. Był apel pamięci, salwa honorowa oraz okolicznościowe przemówienia.
– Żyli jak wilki po lasach, zostali wyklęci, zakopani w dołach, ich kości rozsypano po różnych miejscach do dzisiaj nieodkrytych, ale żyją, są dzisiaj też wśród nas, stają do apelu z nami, a my musimy być z nimi, żeby nieść dalej naszą ojczyznę, na przekór wszystkiemu – mówiła senator RP Janina Sagatowska.
– To piękna uroczystość, na której nie można nie być. Szczególnie zależy nam na młodzieży, która przejmuje pałeczkę, a młodzież potrzebuje wzorców do naśladowania. Trudno sobie wyobrazić lepszy wzorzec niż Żołnierze Wyklęci, ludzie, którzy poświęcili swoje życie i zdrowie, żeby bronić wolnej i niepodległej ojczyzny. (…) Droga młodzieży ojczyzna wymaga poświęceń, ojczyzna nigdy nie jest pewna swojej wolności, stoimy zawsze na progu pewnych nieporozumień, wojen, trudno jest przeżyć swoje życie, żeby nie trzeba było czasami opowiedzieć się za tymi wartościami, stanąć nadstawiając własną pierś. (…) Postawa ma być szlachetna i godna, Polak, nie może się dać sprzedać, nie może przyjąć obcej ręki, trzeba mieć swoje zdanie i swoją wiedzę na temat naszej historii. A Żołnierzom Wyklętym należy się szacunek, pamięć i cześć – mówił Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.
– Zebraliśmy się aby oddać hołd i nisko pokłonić się Żołnierzom Niezłomnym, nie wyklętym, wyklętymi byli dla komunistów nie dla nas, dla nas byli i będą bohaterami, którzy mimo zakończenia wojny nie złożyli broni, bo Polska nie była w pełni wolna. Władza sowiecka, która była tu narzucona niszczyła wszystko co polskie, a żołnierze AK, Narodowych Sił Zbrojnych i wszystkich grup patriotycznych walczyli o wolną, niepodległą, niezawisłą Polskę. Komuniści tak się ich bali, że gdy ich mordowali w katowniach, chowali ich w lasach, w rowach, pod płotem, żebyśmy nie mogli oddawać im godnej czci i hołdu. (..) Tu w Stalowej Woli mamy to szczęście, że jednego z bohaterów niezłomnych odnaleźliśmy i godnie pochowaliśmy – kapitana Gajdę ps. Tarzan. I my jako samorząd, jako mieszkańcy Stalowej Woli możemy mu oddać hołd, złożyć wieńce, ale inne rodziny tego szczęścia nie mają i składają te wieńce w miejscach kaźni. I to jest zadanie dla nas, abyśmy nie spoczęli dopóki nie odnajdziemy wszystkich niezłomnych żołnierzy, którzy walczyli za naszą ojczyznę – mówił Stanisław Sobieraj, przewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli.
– Spotykamy się 1 marca w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, aby oddać hołd tym wiernym synom Rzeczypospolitej. Ten dzień kiedy wojna ustała, miał być dniem zwycięstwa dla Polski, miał być dniem uznania bohaterstwa narodu polskiego za to co uczynił dla swojej niepodległości, dla swojej wolności, ale często również dla innych krajów. Okazało się, że Polska została strasznie zdradzona, że Polska została oddana Sowietom. (…) Chcemy popatrzeć dzisiaj na Żołnierzy Niezłomnych jako na najwspanialszy przykład dla młodego pokolenia, właśnie ci bohaterowie byli często niewiele starsi od was, a oni byli w stanie poświęcić swoje życie, swój komfort, swoje perspektywy, swoje marzenia, dla tej najświętszej sprawy jaką była wolność, niezawisłość, suwerenność Polski. Niech oni stanowią dla was ten wspaniały przykład kiedy mamy szczęście żyć w wolnej, suwerennej, niepodległej Polsce, właśnie dzięki nim. Niech oni będą dla was inspiracją do tego, aby w życiu codziennym być przyzwoitym, uczciwym, aby mieć w życiu swoje ideały, których należy bronić, które nie podlegają kompromisom, których nie wolno wyśmiewać, z których nie można żartować, bo dotyczą największej naszej wspólnej wartości, naszej świętości jaką jest ojczyzna – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Jako dalsza część obchodów, o godz. 18 w kościele pw. Zwiastowania Pańskiego Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej Woli zostanie odprawiona msza święta w intencji „Żołnierzy Wyklętych”. Po mszy świętej, na Cmentarzu Wojskowym w Stalowej Woli – Rozwadowie nastąpi złożenie wiązanek przy grobie Tadeusza Gajdy ps. Tarzan.
Na 5 marca zaplanowano bieg „Tropem Wilczym”.