Miasto Stalowa Wola przekazało środki na organizację dodatkowych zajęć w Centrum Aktywności Seniora. Dzięki tym pieniądzom więcej osób będzie mogło skorzystać z proponowanych przez placówkę aktywności.
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej stalowowolscy rajcy zatwierdzili przekazanie środków na organizację dodatkowych warsztatów i zajęć w Centrum Aktywności Seniora. Proponowane aktywności w dużej mierze finansowane będą z projektu norweskiego. Zainteresowanie ofertą CAS było jednak tak duże, że nie wszyscy chętni mogli się zapisać, ze względu na brak wolnych miejsc czy ograniczenia projektowe. Aby możliwa była aktywizacja większej grupy seniorów CAS wystąpiło do miasta o zwiększenie środków na ten cel. – W ramach środków norweskich zwiększamy wydatki o 60 tys. zł i ze środków własnych 150 tys. zł, co daje łącznie kwotę 210 tys. zł na organizację tych zajęć – wyjaśnia Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
Od marca do grudnia 2022 roku około pół tysiąca seniorów w ramach środków norweskich uczęszczało na różne warsztaty psychologiczne, językowe, taneczne, plastyczne, gotowania, z nowych technologii, informatyczne, działania z rękodzieła czy zajęcia teatralne. Do tego doliczyć trzeba działania prowadzone przez stałe grupy np. przez chór Gaude Vitae, zespół taneczny „Stalowianki”. Ponadto w CAS-ie udostępniane są pomieszczenia dla różnych grup i kół senioralnych.
– CAS bez wątpienia jest miejscem wielkiego sukcesu, pomimo krótkiej historii działania, ta instytucja spełniła swój podstawowy cel, zadanie jakim było zaproszenie seniorów, zaaktywizowanie ich do różnego rodzaju działań. Cel oczywiście jest długofalowy – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Radny Damian Marczak stwierdził, że te osoby, które już skorzystały lub dopiero skorzystają z oferty CAS stanowią nieduży ułamek emerytów w Stalowej Woli. – Będę apelował o to abyśmy zwracali, większą uwagę również na tych wszystkich emerytów, którzy nie mogą cieszyć się takim zdrowiem i korzystać z tych wszystkich możliwości, które daje CAS – mówił radny Marczak.
– Gdybyśmy chcieli tak przeliczać te usługi czy działania, to 50 tys. ludzi powinno chodzić na basen, do biblioteki, do muzeum czy do MDK-u – stwierdził prezydent Nadbereżny. Dodał również, że takie słowa uderzają w tych wszystkich, którzy na terenie miasta Stalowej Woli od lat prowadzą politykę senioralną dotyczącą osób wykluczonych, z problemami zdrowotnymi, a których liderem jest MOPS i stowarzyszenia działające bardzo aktywnie w tym zakresie.
Radna Renata Butryn podkreślała, że wielokrotnie zgłaszała problemy seniorów, mniej sprawnych, schorowanych, potrzebujących innej formy zaopiekowania. – Rewitalizacja społeczna, o której mówimy w kontekście również funduszy norweskich dotyczy przede wszystkim takich grup. Chciałabym żeby się znalazły pieniądze właśnie w tym rozdaniu dodatkowym, na utworzenie dodatkowego miejsca dla tych chociażby seniorów, którzy oczekują na miejsce w Domu Dziennego Pobytu Senior Plus – mówiła radna Renata Butryn. Wspomniała także o problemie braku mieszkać chronionych.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jerzy Augustyn podkreślał, że w związku z tym iż mieszka w pobliżu Centrum Aktywności Seniora widzi na co dzień jak wielu seniorów korzysta z tego obiektu. Dodał, że pojawiają się już także głosy o potrzebie jeszcze większej przestrzeni pod tego typu działalność. – Sam się przekonałem do tej aktywności, bo uczestniczę w tych zajęciach, które to centrum proponuje. 10 i 11 stycznia CAS ogłosiło nabór na kolejne zajęcia w ramach programu norweskiego, 10 już nie było miejsc. Nie wiedziałem, że przydział tych środków wzbudzi tak duże emocje, złe emocje. Senior to jest nie tyko wiek ale i siwy włos, należy mówić o tym z szacunkiem – mówił Jerzy Augustyn.