11 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorego. Przypominamy więc o konieczności zapewnienia chorym jak najlepszej opieki i pomoc w dostrzeżeniu wartości przeżywanego cierpienia. – Choć wszyscy staramy się żyć jak najzdrowiej, to wszyscy mamy skłonność do chorób – mówi Małgorzata Stańczak dyrektor Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Stalowej Woli-Rozwadowie.
Światowy Dzień Chorego obchodzony jest 11 lutego w liturgiczne święto Matki Bożej z Lourdes. Ustanowiony został przez papieża Jana Pawła II 13 maja 1992 roku w 75. rocznicę objawień fatimskich i w 11. rocznicę zamachu na życie świętego papieża. Ogólnoświatowe obchody tego dnia odbywają się co roku w którymś z sanktuariów maryjnych na świecie.
Celem obchodów tego święta jest objęcie modlitwą wszystkich cierpiących, zarówno duchowo, jak i fizycznie, i zwrócenie uwagi świata na ich potrzeby. Kościół zachęca tym samym do wolontariatu, który od setek lat pomaga chorym i potrzebującym na całym świecie – niezależnie od wyznania, poglądów politycznych i statusu społecznego.
„Miej o nim staranie”
Drodzy bracia i siostry!
Choroba jest częścią naszego ludzkiego doświadczenia. Może jednak stać się czymś nieludzkim, jeśli jest przeżywana w izolacji i opuszczeniu, jeśli nie towarzyszy jej troska i współczucie. Gdy podążamy naprzód wspólnie, czymś normalnym jest to, że ktoś może poczuć się źle, że będzie musiał się zatrzymać z powodu zmęczenia lub jakiegoś zdarzenia po drodze. To właśnie wówczas, w tych chwilach, widać, jak idziemy: czy jest to rzeczywiście podążanie razem, czy też idziemy tą samą drogą, ale każdy na własną rękę, dbając o swoje interesy i pozwalając, aby inni „dali sobie radę”. Dlatego w ten XXXI Światowy Dzień Chorego, w trakcie trwającego procesu synodalnego, zapraszam was do refleksji nad tym, że właśnie poprzez doświadczenie słabości i choroby możemy nauczyć się podążać razem zgodnie ze stylem Boga, który jest bliskością, współczuciem i czułością (…).
Fragment Orędzia Ojca Świętego Franciszka na XXXI Światowy Dzień Chorego
Do odwiedzenia i pomocy chorym zachęcają również różnego rodzaju placówki medyczne. W Stalowej Woli jest to na przykład Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy.
– 11 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorego. Należy w tym dniu przypomnieć, że choć wszyscy staramy się żyć jak najzdrowiej, żeby zachowywać jak najdłużej sprawność, to jednak wszyscy mamy skłonność do chorób. Należy zauważyć, że w powiecie stalowowolskim od 23 lat funkcjonuje placówka, która świadczy pewien charakterystyczny zakres usług zdrowotnych. To jest opieka długoterminowa, dedykowana osobom somatycznie chorym. Dziś można spokojnie powiedzieć, że nie jest to placówka dedykowana tylko dla osób w podeszłym wieku. Chorują coraz młodsi. Mamy bardzo duży w tej chwili procent chorób układu krążenia, które skutkują właśnie długoterminową rekonwalescencją i rehabilitacją. I dla takich pacjentów również nasza placówka jest przeznaczona. Nasz najmłodszy pacjent w tej chwili to 34-letni mężczyzna – mówi mówi Małgorzata Stańczak, dyrektor placówki.
ZPO dysponuje 54 łóżkami, które są cały czas zajęte. Opieka długoterminowa skutkuje długimi pobytami pacjentów w placówce, dlatego na wolne łóżko czeka się bardzo długo. Jak mówi Małgorzata Stańczak, ostatni pacjent, z najdłuższym stażem pobytu zajmował łóżko przez 10 lat. W tej chwili na liście oczekujących na przyjęcie do placówki jest około 50 osób.
Pacjenci długotrwale unieruchomieni, oprócz opieki medycznej, potrzebują kontaktu z innymi ludźmi. Odrobimy zrozumienia, rozmowy, uśmiechu. Dlatego dyrektor ZPO zaprasza wszystkich chętnych, do odwiedzania pacjentów placówki.
– Nasi pacjenci, to osoby przewlekle chore, w zdecydowanej większości w podeszłym wieku, bardzo często nie mający własnych rodzin. Ci pacjenci potrzebują wsparcia nie tylko medycznego, które płynie z naszej strony, ale potrzebują również obcowania z innym człowiekiem. Zachęcałabym w związku z tym, że mamy ten Światowy Dzień Chorego, wszystkich chcących podzielić się swoim własnym czasem, do doświadczenia u nas wolontariatu, choćby po to, żeby naszym pacjentom dać odrobinę miłego czasu spędzonego z innymi osobami, niż tylko sam personel. My robimy to na co dzień, stajemy się po pewnym czasie na pewno osobami bardzo bliskimi naszym pacjentom, niemniej jednak każdy kto przychodzi do nas z zewnątrz jest mile widziany. Serdecznie więc zapraszam wszystkich, którzy mieliby ochotę poświęcić odrobinę własnego czasu, właśnie do kontaktu z naszymi pacjentami – zachęca dyrektor Małgorzata Stańczak.