Jeszcze w starym roku, 30 grudnia 2022 r., na dopiero co zrewitalizowanym rozwadowskim Rynku, z inicjatywy lokalnej społeczności zorganizowano „Pierwsze Rozwadowskie kolędowanie”.
Jak mówią organizatorzy, pomysł zrodził się zupełnie spontanicznie, podczas świąt.
– W rozmowie z dziećmi zaproponowałam wspólne śpiewanie kolęd, a z racji tego, że wszystkie nasze dzieci grają na instrumentach, sprawa była łatwiejsza. Umieściliśmy zaproszenie na FB, wykonaliśmy również kilka telefonów do rodzin, które zamieszkują w Rozwadowie, a ich dzieciaki również grają na instrumentach, i pytaliśmy, czy nie zechciałyby wziąć udziału w kolędowaniu, na co chętnie przystali – mówi „Sztafecie” Dorota Buczyńska, inicjatorka tego kolędowego przedsięwzięcia.
Dodaje też, że dzieci (a były w wieku od 15 do dorosłych już 27-latków) bardzo się zaangażowały, same przygotowały repertuar kolęd i zrobiły próbę przed wspólnym kolędowaniem. Były skrzypce, wiolonczela, akordeon, a przede wszystkim… ogromne chęci.
– My zajęliśmy się rozreklamowaniem wśród swoich sąsiadów i znajomych. Odzew był bardzo pozytywny i pomimo chłodu, jaki panował w tym dniu, udało się spotkać i wspólnie pośpiewać kolędy – dodaje Dorota Buczyńska.
Jej zdaniem, mieszkańcy Rozwadowa są bardzo zadowoleni z obecnego wyglądu Rynku, za co dziękują prezydentowi Lucjuszowi Nadbrzeżnemu, za jego pracę na rzecz rewitalizacji tego miejsca.
– Bardzo byśmy chcieli, aby pojawiały się inicjatywy, które przyciągną ludzi do naszego Rozwadowa, mamy nadzieję, że takie kolędowanie wpisze się w lokalną tradycję. Poza tym, bardzo ucieszył nas fakt, że młode pokolenie tak bardzo się zaangażowało i chyba mogę śmiało powiedzieć, że utożsamia się z tym miejscem. Zarówno ja, jak i moja rodzina, od pokoleń jesteśmy związani z Rozwadowem, dlatego chciałabym, aby to miejsce zmieniło się, aby rodziny mogły przyjść tu z dziećmi i miło spędzić czas. A przede wszystkim, żeby zmieniła się opinia na temat tego miejsca wśród innych mieszkańców Stalowej Woli – podkreśla Dorota Buczyńska